Teraz na bulwarze stoi kilka ławek i stare drzewa, a miejsca raczej nikt nie odwiedza. Sytuacja może się zmienić, gdy powstanie tam scena nauki, zwierciadła akustyczne, zegar słoneczny czy związane z fizyką i geologią zabawki dla najmłodszych. To pomysły ujęte w projekcie, którego liderem jest doktor Maciej Matyka z uniwersyteckiego Wydziału Fizyki i Astronomii. To właśnie budynek uczelni sąsiaduje z bulwarem, a w jego remont zaangażowali się naukowcy.
- Zwierciadła akustyczne będą oddalone od siebie o kilkadziesiąt metrów. Mogą stanąć tam dwie osoby i rozmawiać ze sobą, będzie można szeptać przy jednym ze zwierciadeł, a przy drugim będzie można to odsłuchać. Nie ma tam żadnego źródła zasilania, jest to typowo analogowa zabawka fizyczna - tłumaczy dr Maciej Matyka, lider projektu.
>>>Zaginął Maksymilian Brukowski. Mieszkał we Wrocławiu, ostatni raz widziano go na Pol’and’Rock Festival
Pod wielkim kasztanem ma stanąć scena, ale nie usłyszymy na niej raczej koncertu
- Scenę naukową wyobrażamy sobie w ten sposób, że ktoś z nas - czyli wykładowca - przychodzi z laptopem i rzutnikiem, podłącza się szybko, puszcza wykład i osoby, które spacerują mogą wziąć udział w tym wykładzie. Taki otwarty uniwersytet. - opowiada doktor Matyka.
Przy wejściu do muzeum geologicznego stanie z kolei mapa prezentująca wydobywane na Dolnym Śląsku minerały, czyli tzw. lapidarium. Pierwsza część bulwaru, czyli zwierciadła akustyczne, ma powstać do końca tego roku.
Posłuchaj materiału reporterki Radia Eska Kai Paśko: