- To inwestycja, na którą kierowcy czekali od lat. Stan techniczny nawierzchni jezdni południowej na trasie Olszyna – Golnice jest zły. Na całym odcinku występują spękania podłużne i poprzeczne, a także wykruszenia i ubytki w płytach betonowych, co jest odczuwalne podczas podróży. Nawierzchnia jest niejednorodna, ponieważ najbardziej zniszczone płyty betonowe pokryto masą bitumiczną - powiedział Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.
Jezdnia jest na bieżąco konserwowana, ale przeprowadzanie zabiegi nie poprawiają komfortu jazdy. Ministerstwo zdecydowało, że potrzebna jest gruntowna przebudowa. Odnowiona jezdnia z pewnością skróci drogę z Berlina do Wrocławia, ale również z Wrocławia do stolicy Niemiec. Wielu kierowców ze względu na fatalny stan jezdni wybiera alternatywne, o wiele dłuższe trasy. Nazwa drogi A18 jest umowna, bowiem nie spełnia ona norm drogi autostradowej. Na Dolnym Śląsku jest ona oznakowana jako DK18. Już niedługo się to zmieni.
>>> Nie przychodzisz na umówione wizyty do lekarza? Możesz trafić na "czarną listę" pacjentów
Jak zapowiedział minister infrastruktury, jeszcze w tym roku ogłoszone zostaną przetargi na budowę pierwszych odcinków trasy pomiędzy Golnicami na Dolnym Śląsku a przejściem granicznym w Olszynie w woj. lubuskim.
Zadanie obejmuje budowę ponad 70 km nowej jezdni autostrady, w podziale na odcinki:
w. Olszyna – do km 11+860 (11,2 km);
od km 11+860 – w. Żary (12,04 km);
w. Żary – do km 33+760 (9,9 km);
od km 33+760 – gr. województwa (16,24 km);
gr. województwa – w. Golnice (21,5 km).
Oddanie do ruchu poszczególnych odcinków południowej jezdni A18, z uwagi na różny stopień zaawansowania prac przygotowawczych, jest planowane w latach 2021-2023. W 2007 r. dobudowano jezdnię północną o parametrach autostrady i ruch poprowadzono oddzielnie dla każdego kierunku.