Kaskadowe kontrole prędkości na Dolnym Śląsku mają potrwać od godziny 6.00 do 22.00. Policjanci szykując akcję podkreślali, że w zeszłym roku z powodu zbyt szybkiej jazdy zginęło w Polsce ponad 750 kierowców.
Dlatego teraz funkcjonariusze chcą zatrzymać te osoby, które przyśpieszają po minięciu radiowozu. Kaskadowy pomiar prędkości polega na tym, że dwa czy trzy policyjne wozy stoją w niedalekiej odległości od siebie. W ten sposób funkcjonariusze mogą zauważyć kierowców, którzy przyśpieszają po minięciu kontroli drogowej.
Z analiz policjantów wynika, że w trakcie kaskadowych pomiarów prędkości ujawniają średnio trzy razy więcej wykroczeń niż podczas normalnego dnia służby.