Pawelec odebrał koszulkę, po czym rozłożył ją, żeby pokazać ją kibicom

i

Autor: screen/youtube.com Pawelec odebrał koszulkę, po czym rozłożył ją, żeby pokazać ją kibicom

Kibice Śląska oddali Pawelcowi koszulkę. Policja chce by najbliższe mecze były bez publiczności [WIDEO, AUDIO]

2016-03-09 9:12

Kibice zwrócili koszulkę zawodnikowi WKS-u po wtorkowym spotkaniu w Gliwicach z Piastem.

Kibole zabrali Mariuszowi Pawelcowi koszulkę w sobotę po przegranym przez Śląsk meczu z Zagłębiem Lubin. Innym piłkarzom także kazali oddawać koszulki, rzucając przy tym przekleństwami. Gniazdowy krzyczał do mikrofonu: "Nie zasługujecie na te barwy".

Podczas wtorkowego spotkania, również przegranego przez wrocławian, tym razem 0:1 z Piastem w Gliwicach, fani WKS-u zachowywali się spokojnie. Po meczu oddali Pawelcowi jego koszulkę. Skandowali też jego nazwisko.

W filmie umieszczonym później na stronie drużyny piłkarz prosił kibiców o wsparcie.

- Nie obrażę się kiedy ktoś powie, że brakuje mi umiejętności, ale jestem zły wtedy, kiedy stwierdzi, że brakuje mi ambicji i zaangażowania. Prosiłbym kibiców o jeszcze większą pomoc, bo jej potrzebujemy. Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy w złej sytuacji. Ze swojej strony chciałbym prosić żebyśmy razem z tej sytuacji wybrnęli - deklaruje Mariusz Pawelec.

Zobacz całe nagranie:

Najbliższe mecze bez publiczności

Tymczasem policja po derbowym meczu WKS- u z Zagłębiem Lubin skierowała dwa wnioski do wojewody dolnośląskiego i jeden do PZPN-u. Mowa w nich między innymi o tym aby najbliższe derby w wykonaniu tych drużyn odbyły się bez publiczności. 

Dokładniej, policja sugeruje zamknięcie sektorów B oraz X na wrocławskim stadionie podczas dwóch najbliższych meczów, ale to nie wszystko.

- Drugi wniosek dotyczy rozegrania kolejnego meczu pomiędzy dwoma tymi drużynami bez udziału publiczności. Kierujemy również wniosek do prezesa PZPN o to, aby wydany został zakaz zorganizowanych wyjazdów dla kibiców obu drużyn do końca rozgrywek - wyjaśnia Kamil Rynkiewicz z wrocławskiej policji. 

To pokłosie zachowania kibiców obu drużyn w ostatnich derbach. Nie tylko wyzywali trenera i kibiców, a części zielono - biało - czerwonych zabrali koszulki. Odpalali też race i rzucali w stronę piłkarzy butelkami. Pięć osób zostało już ukaranych przez sąd.

Klub: potępiamy chuligańskie zachowania, ale na meczach są emocje i wulgaryzmy mogą się zdarzyć

Klub we wtorek wydał oświadczenie w tej sprawie. Czytamy w nim: "w związku ze skandalicznym zachowaniem pseudokibiców podczas meczu Śląsk Wrocław – Zagłębie Lubin analizowany jest materiał dowodowy, który został przekazany policji. (...) WKS Śląsk Wrocław z całą stanowczością potępia chuligańskie zachowania pseudokibiców. Surowe konsekwencje będą wyciągane wobec tych, którzy złamali prawo, m.in. nakładane będą kolejne zakazy stadionowe". 

Rzecznik klubu w rozmowie z reporterem Radia ESKA Wojtkiem Góralskim dużo łagodniej odniósł się do całej sprawy:

- Podczas meczu wielokrotnie puszczane są komunikaty o tym żeby na stadionie nie używać wulgaryzmów. Niestety, to jest piłka nożna, olbrzymie emocje. Wulgaryzmy się zdarzały i będą się zdarzać na stadionach piłkarskich. Nikt tego raczej nie zmieni - tłumaczy Krzysztof Świercz.

Dzisiaj (środa) zostanie też podjęta decyzja komisji ligi w sprawie ewentualnych kar dla Śląska i Zagłębia za zachowania kibiców obu drużyn.

Więcej w materiale reportera Radia ESKA Wojtka Góralskiego:

Czytaj także: Podpalili kobietę na Dolnym Śląsku? Poparzoną przy drodze zauważyli kierowcy​