Cena wywoławcza nieruchomości to 6 milionów 648 tysięcy złotych. Licytacja obiektu ma odbyć się 14 lipca o godzinie 10.00. Na sprzedaż zostało wystawione prawo własności budynku byłego kina "Lwów" o powierzchni blisko 2,9 tys. mkw, w tym części mieszkalnej obciążonej umowami najmu (dwa mieszkania) oraz gruntu.
Bez filmów od sześciu lat
Kino "Lwów" jest wpisane do rejestru zabytków. Ostatnie seanse odbyły się tam w sierpniu 2011 roku. Zamknięcie kina związane było z otwarciem Dolnośląskiego Centrum Filmowego. Wrocławianie zbierali wówczas podpisy przeciwko zaprzestaniu wyświetlania seansów we "Lwowie", ale akcja nie przyniosła efektów.
Spółka Odra-Film starała się o dotację na remont obiektu, ale nie udało się jej uzyskać. Dlatego zapadła decyzja o sprzedaży nieruchomości.
Tak było w kinie "Lwów" w 2014 roku:
Nie chcą oddawać "Lwowa"
"Jesteśmy tym faktem oburzeni i zszokowani, że Wrocław rok po zakończeniu Europejskiej Stolicy Kultury wyprzedaje zabytkowe miejsce mieszkańców Wrocławia ( wpisane do rejestru zabytków !! ), pomimo że Odra-Film obiecywała, że budynek ten będzie remontowany i powstanie tam ośrodek kultury" - piszą na Facebooku założyciele profilu Kino Lwów.
Grupa wrocławian chce uratować kino, ale sami przyznają, że nie mają pomysłu w jaki sposób to zrobić.
Jak "Przodownik" został "Lwowem"
Pierwsze kino, które powstało przy Hallera w latach trzydziestych XX wieku nazywało się "Roxy Filmpalast". Potem był tam otwarty w latach pięćdziesiątych XX wieku "Przodownik" (ówczesny adres instytucji to ul. Przodowników Pracy 15). Kino zmieniło nazwę na "Lwów" w 1989 roku. Było jedną z ważniejszych tego typu instytucji. To tu organizowano premiery filmowe, a po bilety na seanse czekało się nieraz w bardzo długich kolejkach.