Do tego zdarzenia doszło we wtorek, 1 lutego, około godziny 18. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że w Podgórzynie pod Jelenią Górą samochód osobowy wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Na miejscy natychmiast udały się służby ratunkowe.
- Jak ustalili funkcjonariusze, 23-letni kierowca osobowego peugeota, najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo - mówi podinsp. Edyta Bagrowska z KMP w Jeleniej Górze.
W trakcie czynności funkcjonariusze wyczuli od kierowcy wyraźny zapach alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało blisko 3 promile. Nieodpowiedzialność kierowcy zszokowała policjantów, bowiem okazało się, że kierowca podróżował ze swoją partnerką, która była w ciąży. - Kobieta trafiła do szpitala na badania. Na szczęście okazało się, że nie odniosła poważnych obrażeń – dodała Edyta Bagrowska.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem, a grozić mu może nawet do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami na kilka lat.