AKTUALIZACJA:
W piątek wiceminister zdrowia poinformował, że w próbkach pobranych od 30 osób, które w niedzielę wróciły z Chin, nie stwierdzono koronawirusa. Polacy wrócili z Wuhan – serca epidemii. Trafili na badania do Wrocławskiego szpitala.
Czytaj więcej: Koronawirus w Polsce? Są WYNIKI BADAŃ 30 Polaków, którzy przylecieli z Chin
Jak informuje MZ: obecnie w kraju hospitalizowanych jest 10 osób z podejrzeniem koronawirusa, a 13 osób jest objętych kwarantanną. Ponad 1000 pozostaje pod nadzorem epidemiologicznym.
Polecany artykuł:
Wcześniej informowaliśmy:
W Wojskowym Szpitalu Klinicznym przy ul. Weigla we Wrocławiu przebywa obecnie 30 Polaków ewakuowanych z Wuhan. W niedzielę (2 lutego) Polacy opuścili chińską prowincję Hubei, w której znajduje się epicentrum epidemii koronawirusa 2019-nCoV, a następnie trafili pod opiekę lekarzy w wojskowym szpitalu we Wrocławiu.
30 Polaków od niedzieli przechodzi kwarantannę. Wśród nich jest 9 kobiet, 13 mężczyzn oraz 8 dzieci. Wszyscy znajdują się na odizolowanym oddziale w nowym szpitalnym budynku, który dotąd nie był wykorzystywany. Specjalnie do opieki nad nimi dedykowano 3 lekarzy i 11 pielęgniarek.
Tuż po przylocie Polacy zostali przebadani i pobrano do nich próbki krwi, które przesłano następnie do Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie. Mimo że u pacjentów nie stwierdzono żadnych objawów chorobowych, takich jak gorączka, kaszel czy biegunka, z ostateczną diagnozą czekano na wyniki badań laboratoryjnych.
CZYTAJ TEŻ: Koronawirus w Polsce. Wszystko jest już jasne. Jesteśmy bezpieczni?
Badania laboratoryjne potwierdziły, że Polacy ewakuowani z Wuhan nie są nosicielami koronawirusa 2019-nCoV.
- W żadnej z przebadanych próbek pobranych od osób, które wróciły z chińskiego Wuhan, nie stwierdziliśmy obecności koronawirusa - poinformował w środę rano wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Przechodzący kwarantannę Polacy pozostaną w szpitalu jeszcze przez kilka dni. Zgodnie z zaleceniami WHO pod koniec tygodnia zostaną ponownie przebadani. W zależności od wyników powtórnych badań, lekarze podejmą decyzję w sprawie ich dalszej hospitalizacji.
Koronawirus w Polsce
Jak dotąd w Polsce nie stwierdzono obecności koronawirusa 2019-nCoV.
- W całym kraju mamy pod obserwacją 35 pacjentów, a w monitoringu państwowych służb sanitarnych 480 osób - poinformował wiceminister zdrowia, Waldemar Kraska. - Nie wykluczamy, że w końcu w Polsce koronawirus się pojawi, ale jeszcze raz z całą mocą podkreślam: wszystkie nasze służby są w pełnej gotowości, jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność.
ZOBACZ TEŻ: Koronawirus z Chin w Polsce? Pacjenci z Wrocławia najgorsze mają już za sobą! [RELACJA]
Koronawirus na świecie
Na całym świecie rośnie liczba osób zakażonych koronawirusem 2019-nCoV. W środę (5 lutego) odnotowano już ponad 24,5 tys. przypadków wystąpienia koronawirusa. Zdecydowaną większość potwierdzonych przypadków zarażenia tą chorobą stwierdzono w Chinach. Poza Chinami odnotowano jak dotąd ok. 200 przypadków koronawirusa 2019-nCoV.
Koronawirus z Chin dotarł m.in. do Europy. Do środy na starym kontynencie stwierdzono 28 przypadków wystąpienia koronawirusa 2019-nCoV: 12 w Niemczech, 6 we Francji, 2 we Włoszech, 2 w Wielkiej Brytanii, 2 W Rosji, 1 w Belgii, 1 w Finlandii, 1 w Szwecji i 1 w Hiszpanii na Wyspach Kanaryjskich.
Do 5 lutego zmarły już 493 osoby zarażone koronawirusem, z czego 491 w Chinach. Po jednym przypadku śmiertelnym odnotowano w Hong Kongu i na Filipinach. Jednocześnie stwierdzono też 915 przypadków wyzdrowienia.
Polecany artykuł: