Kostomłoty: Tragedia w szkole, nie żyje 10-latek. Karetka nie mogła przyjechać

i

Autor: Pixabay.com / Zdjęcie ilustracyjne Kostomłoty: Tragedia w szkole, nie żyje 10-latek. Karetka nie mogła przyjechać

Kostomłoty: Tragedia w szkole, nie żyje 10-latek. Karetka nie mogła przyjechać. Szok!

2021-09-04 9:16

W szkole podstawowej w Kostomłotach (woj. dolnośląskie) doszło do niewyobrażalnej tragedii. 10-letni chłopiec nie doczekał się pomocy po upadku z drabinek podczas lekcji wychowania fizycznego. Jak się okazało, zabrakło karetek, a śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego trzeba było ściągać z innego województwa.

Niskie płace ratowników medycznych, a co za tym idzie - coraz większy ich brak w obsadach karetek, powoduje, że ratowanie życia ludzkiego staje się coraz trudniejsze. Gdy podczas lekcji wychowania fizycznego w szkole podstawowej w Kostomłotach, jeden z uczniów spadł z drabinek i stracił przytomność, okazało się, że nie ma komu udzielić pomocy poszkodowanemu chłopcu. Jak informuje "Fakt", w pogotowiu nie było żadnej karetki, która mogłaby przyjechać na miejsce wypadku. Nie było też możliwości, by sprowadzić śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Wrocławia, gdyż ten był zadysponowany do innego zdarzenia.

Pierwsi z pomocą przybyli strażacy, którzy na miejscu prowadzili działania resuscytacyjne. Później na miejsce przyleciał śmigłowiec LPR, który trzeba było ściągnąć aż z Opola. Niestety, pomimo usilnych starań, nie udało się uratować chłopca. 10-latek zmarł.

Prokuratura prowadzi śledztwo, które ma na celu ustalanie okoliczności tragedii.

Czytaj też: Kłusownik zatrzymany na gorącym uczynku. Chciał tylko złapać kilka saren

Sonda
Czy potrafisz udzielić pierwszej pomocy przedmedycznej?
Dron sfilmował przerażający wypadek audi i busa