Tak czarnej serii na dolnośląskich drogach dawno nie było. W ciągu zaledwie tygodnia, od 18 do 25 maja, doszło do kilku wypadków, których skutki okazały się tragiczne. Osiem osób straciło życie, a wiele trafiło do szpitali w stanie zagrażającym życiu.
ZOBACZ TEŻ: Wyrzuciła przez okno 70 tys. zł i złotą biżuterię
Do dwóch koszmarnych zdarzeń doszło we Wrocławiu. Śmierć poniosły w nich trzy osoby. - Przyczyny obu wypadków są jeszcze badane, ale ze wstępnych ustaleń policji, kolejny raz wyłania się smutna prawda, że od wielu lat jedną z głównych przyczyn wypadków i kolizji na polskich drogach, jest nieprzestrzeganie przez kierujących dozwolonej prędkości jazdy – mówi sierż. szt. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
TRAGICZNE WYPADKI NA DOLNYM ŚLĄSKU. ZOBACZCIE SZCZEGÓŁY W GALERII PONIŻEJ
- Apelujemy o rozwagę i zdjęcie nogi z gazu. Pamiętajmy, że brawura i nadmierna prędkość to nadal jedne z najczęstszych przyczyn tragicznych zdarzeń drogowych – dodaje Rafał Jarząb.
Wrocławscy policjanci przypominają, że nieodpowiednie przygotowanie do podróży, brawurowa jazda, niedostosowanie prędkości do obowiązujących przepisów kodeksu drogowego lub panujących na drodze warunków atmosferycznych, niejednokrotnie prowadzi do bardzo poważnych w skutkach zdarzeń.