Złodzieje są coraz bardziej bezczelni i mają coraz śmielsze metody działania. Przekonała się o tym firma Ecobike spod Wrocławia. Jakiś czas temu skontaktowała się z nią duża (doskonale znana w Polsce), szwedzka firma. Chcieli kupić ponad sto rowerów elektrycznych. Koszt jednego to kilka tysięcy złotych. Dla Ecobike była to jedna z wielu podobnych transakcji. Były więc rozmowy telefoniczne, wymiany mejli, a nawet wideorozmowy, podczas których oszuści byli ubrani w firmowe ubrania owej firmy. Wszystko wskazywało na fachowość kontrahenta i nie dało się domyśleć, że ma się do czynienia z przestępcami.
Ostatecznie zapadła decyzja o sprzedaży ponad stu jednośladów.
Gdy rowery już wyjechały do magazynu na Słowacji, firma Ecobike dostała informację, że ktoś na rynku holenderskim zbiera zamówienia na ich rowery, w cenie dwa razy niższej niż hurtowa. To zaalarmowało przedsiębiorstwo. Zwrócono się do Krzysztofa Rutkowskiego, który natychmiast podjął odpowiednie działania. W efekcie udało się odzyskać prawie wszystkie rowery. - Akcja była bardzo szybka, ale przede wszystkim skuteczna - mówi nam Rutkowski. - Również dzięki naszym kontaktom operacyjnym na Słowacji, misja została zakończona sukcesem. Odzyskaliśmy pojazdy zanim trafiły na czarny rynek - kończy detektyw.