Laura trafiła do szpitala z widłami wbitymi w głowę. Teraz wraca do zdrowia [WIDEO, ZDJĘCIA, AUDIO]

2017-10-05 19:42

Siedmioletnia Laura spod Legnicy na Dolnym Śląsku przeszła trzy operacje. Kiedy rok temu trafiła do szpitala lekarze dawali jej jeden procent szans na przeżycie. Dziś są spore szanse, że będzie chodzić.

Widły z głowy dziecka wyjęli lekarze z Legnicy.

- Niepewność czy ona przeżyje była bardzo ciężka - opowiada pani Monika, mama Laury.

Potem dziewczynka trafiła do Wrocławia. Jej mózg zaczął puchnąć.

- Konieczne było usunięcie płata kostnego znad mózgu po to, żeby mógł on puchnąć, niejako zrobił dla niego miejsce. To skutkowało niestety tym, że powstał ogromny ubytek -  opowiada doktor Krzysztof Chmielak z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

Implant, który rośnie razem z dzieckiem

Lekarze zastąpili ubytek specjalnym implantem.

- Implant jest wykonany z hydroksapatytu. Jest to takie tworzywo, które pobudza tworzenie naczyń krwionośnych i potencjalnie może się przekształcić w tkankę kostną - dodaje docent Paweł Tabakow.

To znaczy po prostu tyle, że implant będzie rósł razem z Laurą.

Zobacz film (reporter: Damian Bonarek, operator: Damian Szkudlarczyk):

Dziewczynkę czeka jeszcze operacja plastyczna, która poprawi wygląd czaszki. Pieniądze na implant pochodzą z publicznej zbiórki.

Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Damiana Bonarka:

Czytaj także: Otwarcie Wroclavii. Sprawdź program atrakcji!