Lekarz sądowy przy Sądzie Okręgowym we Wrocławiu został zatrzymany na zlecenie jeleniogórskiej prokuratury. Wiesław D. usłyszał pięć zarzutów o charakterze korupcyjnym.
Nie musieli chodzić do sądu, bo dostawali fałszywe zwolnienia
Polecany artykuł:
- Zarzuty dotyczą tego, że pełniąc funkcję publiczną jako lekarz sądowy przy Sądzie Okręgowym we Wrocławiu przyjmował korzyści majątkowe w postaci pieniędzy w zamian za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa w postaci wystawiania niezgodnie z przepisami, nierzetelnych, bez uprzedniego przebadania pacjentów, zaświadczeń o niezdolności do wstawiennictwa na wezwanie uprawnionych organów, głównie Sądów, rozpoznających sprawy cywilne oraz karne. Dotychczas ustalono, że podejrzany przyjmował każdorazowo kwoty nie mniejsze niż 100 złotych - opowiada prokurator Tomasz Czułowski z jeleniogórskiej prokuratury.
Plaga złodziei w Bielanach Wrocławskich i Wysokiej. Napadają na mieszkania nawet kiedy lokatorzy są w środku! [AUDIO]
W sprawie zatrzymano też cztery inne osoby. Trzy z nich podejrzane są o wręczanie łapówek, a jedna usłyszała zarzut nakłaniania Wiesława D. do wystawiania nierzetelnych dokumentów.
Wiesław D. trafił na trzy miesiące do aresztu tymczasowego. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Ukryta kamera w gabinecie
Jak podaje "Gazeta Wrocławska", lekarz przyjmował pacjentów w Dolmedzie, a policjanci nagrali wizyty pacjentów w jego gabinecie. Dzięki ukrytej kamerze policja mogła zyskać dowody na to, że zatrzymany bierze łapówki.