Droga, las

i

Autor: Pixabay Niesamowita opowiesć pana Jerzego. Czy młody autostopowicz natknął się na zjawisko paranormalne?

Makabryczna majówka na Dolnym Śląsku. 15-latka z lasu zabrał śmigłowiec LPR [zdjęcia, wideo]

2021-05-04 9:12

Majówka nie skończyła się dobrze dla 15-latka, który wraz ze znajomymi chciał świętować wolne od szkoły niedaleko góry Świątek w Twardocicach na Dolnym Śląsku. Nastolatka przygniótł powalony konar drzewa, jego obrażenia były na tyle poważne, że ratownicy medyczni zdecydowali o zaintubowaniu chłopca i transporcie śmigłowcem LPR.

Grupka młodych osób świętowała majówkę przy górze Świątek w Twardocicach w poniedziałek 3 maja. Ok. 13.50 do dyżurnego Powiatowego Stanowiska Kierowania KP PSP w Złotoryi wpłynęła informacja o potwornym wypadku, którego ofiarą miał być jeden z chłopców. Na miejscu interweniowała miejscowa jednostka OSP Twardocice, zastęp strażaków z JRG Złotoryja, ZRM i patrol policji. Mundurowi potwierdzili zdarzenie i na miejscu ratowali życie nastolatka.

Grupa młodych osób chciała zrobić ognisko, na jednego z chłopców spadł konar drzewa uderzając go w głowę. Chłopiec stracił przytomność, musiał być zaintubowany przez ratowników. Obrażenia głowy były na tyle poważne, że zdecydowano się wezwać śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratowniczego - komentują strażacy ze Złotoryi. 

Ranny chłopak najpierw został przetransportowany karetką pogotowia na stadion miejski w Złotoryi, a stamtąd już drogą powietrzną (przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe) do specjalistycznego szpitala we Wrocławiu. 

Z relacji strażaków i Aleksandry Pieprzyckiej z dolnośląskiej policji, cytowanej przez portal rmf.pl, wynika że nastolatkowie bawili się w wiacie, na którą spadło drzewo. Niefortunnie, spadający konar uderzył 15-latka, pozostali nie odnieśli żadnych ran. Znajomi jeszcze przed przybyciem służb, udzielili pomocy swojemu koledze. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z akcji służb i lądowania LPR ze stadionu w Złotoryi.

Reakcja lekarza na ból drugiego człowieka w Drawsku Pomorskim