Aż trzech Spartan wystąpi na turnieju Grand Prix we Wrocławiu. Pewny jest występ Macieja Janowskiego i Maksyma Drabika, który na ten turniej dostał dziką kartę. Dla 22-latka będzie to pierwszy starty w cyklu Grand Prix. Wcześniej Drabik był powoływany jako rezerwowy w warszawskim turnieju. Pod znakiem zapytania stoi natomiast występ Taia Woffindena, który w tym roku broni tytuł mistrza świata.
Brytyjczyk leczy kontuzję, której nabawił się w meczu z Lublinem. Na początku lipca Woffinden ogłosił, że potrzebuje jeszcze 4-5 tygodni na powrót do zdrowia. Nawet jeśli Brytyjczyk nie zdąży się wykurować na turniej we Wrocławiu, zastąpi go inny Spartanin, Max Fricke, który w tym roku jest rezerwowym cyklu.
Australijczyk doskonale poradził sobie w ostatnim turnieju w Hallstavick, gdzie zastępował Woffindena. Fricke wraz Janowskim dotarli do finału. Magic był trzeci, a Frocke czwarty. Możemy być więc pewni, że we Wrocławiu zobaczymy świetne ściganie.
Grand Prix we Wrocławiu odbędzie się 3 sierpnia. Zawody na Stadionie Olimpijskim sędziować będzie Szwed Kristel Gardell. Rezerwowymi toru będą Przemysław Liszka ze Sparty Wrocław oraz Mateusz Cierniak z Unii Tarnów.
Modną odzież i dodatki najlepszych marek możesz mieć z rabatem. Zobacz na Guess promocje.