Masz prawo jechać na gapę? Sprawdziliśmy co zrobić, gdy kasowniki we wrocławskich tramwajach nie działają

i

Autor: Kaja Paśko/ Radio ESKA Masz prawo jechać na gapę? Sprawdziliśmy co zrobić, gdy kasowniki we wrocławskich tramwajach nie działają

Masz prawo jechać na gapę? Sprawdziliśmy co zrobić, gdy automaty we wrocławskich tramwajach nie działają [AUDIO]

2018-03-11 12:00

Nowe biletomaty w autobusach i tramwajach wzbudzały we wrocławianach kontrowersje zanim jeszcze zostały uruchomione. Awarie wszelakich urządzeń to w XXI wieku rzecz nieunikniona, dlatego postanowiliśmy sprawdzić, jakie prawa przysługują pasażerom, gdy biletu na pokładzie pojazdu kupić się po prostu nie da.

Jeśli żaden z nowych kasowników w pojeździe nie działa, mamy prawo do  podróży  „na gapę”. Adwokat Patrycja Siedlecka wyjaśnia: „W każdym przypadku gdy wsiadamy do pojazdu komunikacji miejskiej zawieramy umowę przewozu w sposób dorozumiany.  Skoro przewoźnik udziela w regulaminie przewozu zapewnienia o możliwości zakupu biletu wewnątrz pojazdu, to skutki awarii biletomatu nie mogą obciążać pasażera, który wsiada do pojazdu z intencją zakupu biletu. Awarią zgodnie z wyrokami sądów jest każda dysfunkcja biletomatu. Pasażer nie ma obowiązku opuszczenia pojazdu , jednak powinien przebywać w niedalekiej odległości od urządzenia, aby obserwować ewentualne zmiany”.

Chodzi tu o czujne obserwowanie, czy kasownik nie zaczął przypadkiem ponownie działać. Nie zwalnia nas też z odpowiedzialności sytuacja, w której jedno urządzenie jest zepsute, ale reszta działa. Jeśli w autobusie lub tramwaju rzeczywiście nie ma gdzie nabyć biletu, to kontroler wystawi nam go w standardowej cenie. Musimy opłacić go w ciągu siedmiu dni. Niezastosowanie się do tego terminu jest tożsame z jazdą „na gapę” i wtedy zostaniemy ukarani.

Dostałeś karę? Możesz się odwołać

„Ja nie mogłam dzisiaj kupić bo mi nie odczytało karty, w związku z czym jechałam na gapę. Z tego co słyszałam, bo dzwoniłam do MPK to usłyszałam, że mam obowiązek wysiąść.” mówi jedna z wrocławianek. Jeśli z jakiegoś powodu dostaniemy mandat niesłusznie, możemy złożyć odwołanie do MPK. Należy podać w nim numer i godzinę przejazdy oraz powołać się na okoliczność niedziałającego biletomatu.

Nowy system nie jest tak straszny, jak go malują. W dniu jego uruchomienia pracownicy Mennicy Polskiej kursowali w MPK aby upewnić się, że kasowniki działają, tłumaczy Karolina Mystek, rzeczniczka Mennicy. „Skontrolowali oni większość pojazdów i nie natknęli się na ani jeden przypadek niesprawnego kasownika. Dowodem na poprawne funkcjonowanie systemu jest przede wszystkim liczba sprzedanych w pojazdach biletów oraz doładowań elektronicznej portmonetki, która wynosiła w ten dzień do godziny 14 prawie 70 tysięcy sztuk. Ten wynik w żaden sposób nie odbiega od średniej sprzedaży dla takiego okresu.”

Pozostaje więc czekać na to, aż mieszkańcy przyzwyczają się do nowych urządzeń.

Posłuchaj także materiału reporterki Radia ESKA Kai Paśko

Czytaj także: „Stop przemocy wobec kobiet!” – przez Wrocław przeszła MANIFA