Czwartkowe opady deszczu pokrzyżowały plany kibicom żużla z Wrocławia. Mecz ze Stalą Gorzów został odwołany, a PGE Ekstraliga wyznaczyła nowy termin spotkania na 14 czerwca. Prezes Stali Gorzów, Ireneusz Zmora, złożył jednak odwołanie od tej decyzji. Zaproponował, by mecz zorganizowano 17 maja, bo to najbliższy wolny termin rezerwowy.
Polecany artykuł:
Pojawiły się też głosy, że Sparta celowo nie przykryła toru plandeką, choć od środy spotkanie miało status zagrożonego. Kibice zarzucili wrocławskiemu klubowi, że było to celowe działanie ze względu na kontuzję Macieja Janowskiego. Kapitan Sparty Wrocław w środę przeszedł operację. Jego zwolnienie lekarskie obowiązuje do 17 maja.
PGE Ekstraliga przychyliła się do wniosku Stali i mecz ostatecznie zaplanowano na 17 maja. Żużlowcy nie pojadą jednak we Wrocławiu, a w Gorzowie. Miejsce spotkania zostało zamienione na prośbę Sparty. Z kolei zaplanowany na 30 czerwca mecz obu drużyn w Gorzowie zawodnicy objadą we Wrocławiu.
17 maja to jednak nie najlepszy termin dla Taia Woffindena i Bartosza Zmarzlika. Na ten dzień zaplanowano trening i kwalifikacje do sobotniego turnieju GP w Warszawie.