Na policję zgłosili się rodzice 16-latka. Opowiedzieli, że ich syn, który wracał ze szkoły, został zaatakowany w bramie domu na Ołbinie.
- Sprawca wyciągnął nóż i zażądał od niego wydania telefonu komórkowego, co chłopak, bojąc się, zrobił. Rodzicom powiedział o tym dopiero wieczorem - opowiada Monika Kaleta z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Trafi do więzienia na minimum 3 lata
Na nagraniach z monitoringu widać niewyraźną sylwetkę mężczyzny. Dzięki temu i ustaleniom policjantów udało się namierzyć 41-letniego napastnika.
>>> Makabryczna zbrodnia na Dolnym Śląsku. Młody mężczyzna zabił swoją matkę i dziewczynę, a potem się powiesił? [WIDEO]
- Kryminalni dokładnie sprawdzili jego mieszkanie i znaleźli tam skradziony dziecku telefon komórkowy. Mężczyzna trafił prosto do komisariatu, później w prokuraturze usłyszał zarzut rozboju z niebezpiecznym narzędziem. Został ponadto tymczasowo aresztowany na 3 miesiące - dodaje Monika Kaleta.
Mężczyzna może trafić do więzienia na od 3 do 12 lat.