
Spis treści
- Dolnośląska wieś zagrożona zniknięciem z mapy Polski. Mieszkańcy walczą
- Zbiornik retencyjny w Stójkowie. Ochrona przed powodzią kosztem wysiedleń?
Dolnośląska wieś zagrożona zniknięciem z mapy Polski. Mieszkańcy walczą
Dramatyczna sytuacja rozgrywa się aktualnie na Dolnym Śląsku we wsi Stójków. Mieszkańcy z dnia na dzień stracili nadzieję na przyszłość, a wszystko przez plany budowy zbiornika retencyjnego w miejscu ich domów, mającego chronić Lądek-Zdrój przed powodzią. Ubiegłoroczna powódź, która dotknęła Lądek-Zdrój i okolice uwidoczniła potrzebę poprawy zabezpieczeń przeciwpowodziowych. Zbiornik o powierzchni 40 ha ma na celu zminimalizowanie ryzyka podobnych zdarzeń w przyszłości, lecz dla mieszkańców Stójkowa oznacza to perspektywę utraty domów i dotychczasowego życia.
Wybudowałem się tutaj i mieszkam od czterech lat. Mój dom jest daleko od rzeki i woda tu nie dotarła. Nie chciałbym, żeby doszło do wysiedlenia. Pierwsze projekty pokazywały, że ja i sąsiedzi z tej części miejscowości będziemy wysiedleni. Nawet jeżeli nie zostaniemy wysiedleni, to jaka jest perspektywa mieszkania pomiędzy zbiornikiem a torami kolejowymi, za którymi ma też iść planowana droga? Parę ładnych lat szukaliśmy swojego miejsca na ziemi i nie chcemy się stąd wyprowadzać. Jestem przeciwny temu projektowi - mówił w rozmowie z portalem Fakt.pl 42-letni Łukasz.
Zbiornik retencyjny w Stójkowie. Ochrona przed powodzią kosztem wysiedleń?
Wielu mieszkańców jest przeciwko inwestycji, bowiem scenariusz przeprowadzki nie jest im po drodze. Niektórzy tak jak wspomniany wyżej pan Łukasz zamieszkali we wsi całkiem niedawno i nie wyobrażają sobie teraz opuścić tej lokalizacji, tylko i wyłącznie ze względu na budowę zbiornika. Jakie kroki zostaną więc podjęte w kolejnych tygodniach? Na ten moment wiadomo, iż decyzja o budowie zbiornika retencyjnego w Stójkowie zostanie podjęta po zakończeniu konsultacji społecznych. Planowany harmonogram zakłada rozpoczęcie prac w 2027 roku i zakończenie w 2034 roku.