Muzeum Figur Woskowych we Wrocławiu [WIDEO, ZDJĘCIA, CENY BILETÓW, GODZINY, OTWARCIA, ATRAKCJE, AUDIO]

2017-01-13 10:39

Chcesz mieć selfie z Lady Gagą, Jamesem Bondem, Katy Perry, a może ze Shrekiem lub Papą Smerfem?  Wystarczy wybrać się do wrocławskiego Muzeum Figur Woskowych na Wzgórzu Partyzantów.

Na zwiedzających czeka w sumie kilkudziesiąt figur woskowych przedstawiających bohaterów filmów, bajek i światowej sławy wokalistów. Żeby stworzyć taką postać trzeba najpierw zrobić glinianą formę, a potem silikonowy odlew. Myliłby się jednak ktoś, gdyby twierdził, że to najtrudniejsze zadanie.

Dwa miesiące na fryzurę Michaela Jacksona

- Potem dochodzą włosy. Nasze figury mają naturalne włosy. Są wszczepiane tak naprawdę włosek po włosku. Jest to bardzo pracochłonne. Na przykład robienie włosów Michaela Jacksona zajęło około dwa miesiące -  opowiada Katarzyna Żonkowska, pomysłodawczyni muzeum.

Potem figurą zajmują się kostiumolog i makijażysta. Na stworzenie jednej potrzeba nawet pół roku i może to kosztować kilkanaście tysięcy złotych.

- Mamy w tej chwili w przygotowaniu postać George'a Michaela ze słynnego teledysku "Fast love". Za kilka miesięcy ta postać się pojawi, na wspaniałym czarnym fotelu, z głośnikami - wyznaje Adam Żonkowski, właściciel muzeum.

Minionki zapraszają do przytulania

Każdą z postaci można dotknąć i oczywiście zrobić sobie z nią zdjęcie. Wystawa będzie co kilka miesięcy zmieniana i uzupełniana, również o polskich artystów i bohaterów bajek. Nie będzie można zobaczyć na niej żadnych polityków, nawet z San Escobaru.

Ceny biletów

Bilet ulgowy (dla dzieci do 12 lat) kosztuje 18 złotych, bilet normalny 25 złotych, a rodzinny (dwie osoby dorosłe, dwoje dzieci, Karta Dużej Rodziny) 75 złotych.

Godziny otwarcia

Muzeum Figur Woskowych od poniedziałku do czwartku jest otwarte w godzinach 9.00 - 18.00. Od piatku do niedzieli można je odwiedzać pomiędzy godzina 10.00 a 20.00.

Zobacz film Damiana Szkudlarczyka:

Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Rafała Sterczyńskiego:

Czytaj także: Pracownik Kauflandu we Wrocławiu przyjął ponad cztery miliony złotych łapówki? Sąd oskarża też zatrudnionych w innych marketach​