Przy organizacji transportu publicznego nie popisali się urzędnicy gmin Kondratowice, Oleśnica, Walim i Wiązów na Dolnym Śląsku. Poinformowali o tym we wtorek kontrolerzy NIK.
Wiele do życzenia pozostawiało, jak czytamy w komunikacie Najwyższej Izby Kontroli, "planowanie, organizowanie i zarządzanie publicznym transportem zbiorowym, a także wspieranie podmiotów wykonujących przewóz osób".
Błędy dotyczyły między innymi wyłaniania operatorów i zawierania umów. Stwierdzono je w gminach: Kondratowice, Oleśnica oraz Wiązów. "Polegały one głównie na niezgodnym z obowiązującymi przepisami wyborze operatora publicznego transportu zbiorowego, a także na zawieraniu umów o świadczenie usług przewozu osób, sprzecznym z warunkami przeprowadzonych postępowań bądź z obowiązującymi przepisami. Przykładowo, Gmina Kondratowice zawarła trzy z siedmiu umów o świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego przed uzyskaniem wymaganej zgody organu stanowiącego, tj. Rady Gminy Kondratowice" - przekazano w komunikacie.
Z kolei w Walimiu przed dwoma laty rozpoczęto świadczenie usługi transportu zbiorowego na trasie Walim – Jugowice – Zagórze Śląskie – Świdnica (i z powrotem) bez uzyskania koniecznej w tym celu uchwały Rady Gminy Walim. Nie zawarto także stosownych porozumień z gminami, przez obszar których przebiegała trasa zorganizowanych przewozów osób. Co więcej! Usługa ta miała charakter komercyjny, mimo że zabrania tego prawo!
Łącznie Najwyższa Izba Kontroli sformułowała 46 wniosków i nakazała wyeliminowanie nieprawidłowości. Urzędnicy posypali głowy popiołem i obiecali szybką poprawę. Oby dotrzymali słowa.