O Wrocku głośno zrobiło się kilka tygodni temu. Jego właściciele porzucili go na dworcu autobusowym we Wrocławiu, bo nie mogli zabrać go ze sobą w podróż. Całe zajście zarejestrowały kamery monitoringu. Kot nie pozostał jednak bezpański na długo. Prezydent Jacek Sutryk zdecydował, że kot zamieszka u niego i będzie mu towarzyszył w pracy. Wrocek, bo takie imię wybrali dla niego wrocławianie, stał się bohaterem mediów i twórców memów. Nie wszyscy jednak patrzyli przychylnie na jego poczynania.
Prezydent chcąc ocieplić wizerunek Wrocka zdecydował się na wdrożenie pionierskiej koncepcji rozwoju terenów zielonych we Wrocławiu. Jak zapowiedział, już wkrótce przystąpi do realizacji. Pełna treść posta dostępna jest TUTAJ. Z pewnością proponowane przez niego rozwiązanie uatrakcyjni wrocławskie parki i skwery. Sami zobaczcie!
Tym, którzy zapomnieli, przypominamy, że dzisiaj prima aprilis!