Nowy, wielki czerwony obiekt nad Odrą. Co to jest? [GALERIA, AUDIO]

2016-03-23 18:20

Wrocławianom kojarzy się z parówką i piramidą Majów. Tymczasem to... pufa miejska.

Beton przykryty czerwonym tartanem ozdobił świeżo odnowiony Bulwar Kaczyńskich. Mało kto jednak wie, do czego służy wielka czerwona konstrukcja o długości prawie 25 metrów.

- Wygląda jak taka skakalnia, taka jak są nad morzem albo na jakichś festynach. Wielkie, dmuchane, dzieciaki sobie na tym podskakują. Przypomina troszeczkę piramidę Majów - twierdzi zapytany wrocławianin.

- Taka sofa. Może nie do końca zostało to przemyślane, bo nie jest tu do końca zinterpretowane czemu miałoby to służyć. Widzę, że ludzie na tym siedzą, ale też stoją - dodaje mieszkanka miasta.

- Uznaliśmy, że to kupa. Dla mnie wygląda to trochę jak parówka albo warstwy ciasta. Nie pasuje. Dałabym tu więcej trawki - tłumaczy jeszcze inna.

- Nie mam pojęcia co autor miał na myśli. Nie wiem co to może być - przyznaje kolejny.

Proszę państwa, to jest pufa

Tymczasem urzednicy nie mają wątpliwości

- Pufa miejska: miejsce do odpoczynku, gdzie wrocławianie mogą sobie usiąść. Projekt ten jest realizacją zwycięskiej pracy Piotra Żurawia w konkursie, który zosta rozpisany w 2008 roku - wyjaśnia Małgorzata Szafran z magistratu.

Ten sam pan jest twórcą krzywej ławki z drewna pod biblioteką Uniwersytetu Wrocławskiego oraz osiedla WUWA2na Żernikach.

Odnowa całego kilometrowego odcinka nabrzeża kosztowała 19 mln złotych.

Więcej w materiale reporterki Radia ESKA Eweliny Wąs:

Czytaj także: Więcej patroli policji we Wrocławiu z powodu zamachów w Brukseli​