Ogromne zniszczenia lasów po wichurze na Dolnym Śląsku. Naprawa strat potrwa nawet dwa lata! [WIDEO, ZDJĘCIA, AUDIO]

2017-08-29 20:02

Połamane drzewa, uszkodzone jezdnie i ogrom pracy. To scenariusz znany z północy kraju. Ale sierpniowe nawałnice uderzyły też na Dolnym Śląsku, między innymi w Obornikach Śląskich. Straty są naprawdę duże.

W Nadleśnictwie Oborniki Śląskie wiatr zniszczył 200 hektarów lasu. Wichura powaliła nawet pięćdziesięcioletnie drzewa.

- Wiatr przesuwał się z kierunku południowego na północny, niszcząc wszystko, co napotkał na swojej drodze. Najbardziej ucierpiały lasy w okolicach miejscowości Bagno, Godzięcin i Osolin. Część drzew uszkodziło nasze drogi - opowiada Marcin Lipiecki, zastępca nadleśniczego.

Zobacz, jak duże są zniszczenia (nagranie autorstwa Marcina Lipieckiego):

Lasu nie da się odtworzyć szybko

W tej chwili leśnicy walczą o zminimalizowanie strat, sprzedając odzyskane drewno. Prace potrwają jednak jeszcze wiele miesięcy.

- Jeśli chodzi o uprzątnięcie drewna, to uporamy się z tym do końca roku. Do dwóch lat będą prowadzone prace żeby młode pokolenie lasu z powrotem tam zaczęło rosnąć - tłumaczy Marcin Lipecki.

Do lasów w okolicach Bagna i Osolina, czyli tam gdzie wichura przyniosła najwięcej strat, obowiązuje zakaz wstępu.

Posłuchaj materiału reportera Sebastiana Stelmacha:

Czytaj także: Naukowcy z Uniwersytetu Wrocławskiego zrobią Ci badania za darmo, bo sprawdzają jaki wpływ na zdrowie ma miłość [AUDIO]