Do zdarzenia doszło minionej nocy (13/14 marca) w Dzierżoniowie. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że na jednej ze stacji paliw doszło do awantury. - Wysłanemu na miejsce patrolowi pracownik stacji wskazał osoby, które miały zachowywać się agresywnie, choć nie popełniły żadnego czynu zabronionego - mówi nadkom. Marcin Ząbek z policji w Dzierżoniowie.
Jak się okazało, 46-letnika kobieta i cztery lata młodszy mężczyzna prowadzili wędrowny tryb życia. - W trakcie czynności uwagę mundurowych zwrócił kolorowy portfel, zawierający znaczną kwotę pieniędzy. Na pytanie, skąd posiadają taką sumę, z rozbrajającą szczerością przyznali, że ukradli – dodaje Marcin Ząbek.
Policjanci zatrzymali podejrzewanych o kradzież, ale na tym się nie skończyło. Już na komisariacie doszło do próby wręczenia korzyści majątkowej. - Kobieta zaproponowała 1000 złotych w zamian za wypuszczenie i odstąpienie od dalszych czynności – kontynuuje rzecznik dzierżoniowskiej policji.
Gdy 46-latka usłyszała, że popełniła przestępstwo, zareagował jej 42-letni kompan, który okazał się bardziej hojny i zaoferował mundurowym 5000 złotych łapówki. Oboje więc odpowiedzą też za próbę przekupstwa.
- Obie osoby zostały doprowadzone do policyjnego aresztu. Policjanci dotarli do pokrzywdzonej, która potwierdziła kradzież pieniędzy w kwocie ponad 11500 złotych. Odzyskano niemal całość, bowiem zabezpieczono blisko 10500 złotych znalezionych przy zatrzymanej parze – kończy Marcin Ząbek.
Sprawę zajmie się teraz dzierżoniowska prokuratura.