- Mamy nadzieję, ze to pozwoli tym, którzy będą w obszarze zagrożeń zorientować się, zabezpieczyć. Że będzie to bardziej powszechnie dostępne. W tym sensie, że dzisiaj nie wszyscy mają odpowiednie aplikacje, nie wszyscy korzystają z Regionalnego Systemu Ostrzegania. SMS-y odbiorą wszyscy, którzy mają włączony telefon - przekonuje Marek Zagórski, minister cyfryzacji.
Póki co informacja o zagrożeniu dotrze do wszystkich mieszkańców wybranego województwa. Ministerstwo nie ma bowiem jeszcze takich rozwiązań technicznych, które pozwoliłyby wysyłać SMS-y
Nie tylko informacje o burzach
Katalog zdarzeń, o których mamy być informowani jest spory.
- Nie będziemy się zamykali tylko w zagrożeniach meteorologicznych. Do RSP spływają nieustannie raporty z kilkudziesięciu instytucji, począwszy od wojewódzkich centrów zarządzania kryzysowego, poprzez służby MSWiA, aż po służby specjalne i centrum operacyjne MSZ, które jest połączone z naszymi placówkami za granicą - tłumaczy Krzysztof Malesa, wicedyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Pilotażowy program potrwa do połowy grudnia. Później, zgodnie z ustawą, zacznie działać pełny system ostrzegania SMS-ami.
Posłuchaj wypowiedzi ministra cyfryzacji Marka Zagórskiego:
Czytaj także: Z psem wejdziesz we Wrocławiu do galerii handlowej i do muzeum! [ZDJĘCIA, AUDIO]