Po otrzymaniu informacji policjanci natychmiast rozpoczęli zakrojone na szeroką skalę działania. Z relacji bliskich wynikało, że mężczyzna zmaga się z problemami pamięciowymi, co dodatkowo podnosiło ryzyko dla jego zdrowia. Funkcjonariusze przeczesywali okolicę, jednocześnie apelując o pomoc do mieszkańców.
Przełom nastąpił po kilku godzinach od zgłoszenia. Do policjantów zgłosiła się kobieta, która w rejonie centrum handlowego Magnolia zauważyła samotnego psa na smyczy. Zwierzę sprawiało wrażenie zagubionego, dlatego kobieta postanowiła się nim zaopiekować. Zachowanie suczki szybko okazało się kluczowe dla rozwiązania sprawy. Gdy kobieta chwyciła smycz, zwierzę ruszyło w stronę pobliskich zarośli. Tam znajdował się leżący mężczyzna, którego wygląd odpowiadał rysopisowi zaginionego. Senior wymagał natychmiastowej pomocy.
Czytaj też: Pacjent z Wrocławia zmarł, bo lekarze nie rozumieli, co mówi?! Chodzi o "białorusko-ukraińską ekipę"
Na miejsce wezwano służby ratunkowe. Po udzieleniu pierwszej pomocy 71-latek został bezpiecznie przewieziony do domu, gdzie mógł wrócić pod opiekę bliskich.
Zwierzę, choć przestraszone, nie oddaliło się od właściciela. Jak podkreślają policjanci, to właśnie zachowanie suczki miało ogromne znaczenie dla szybkiego zakończenia poszukiwań. Jej instynkt i lojalność doprowadziły przypadkową kobietę prosto do miejsca, gdzie pomocy potrzebował senior.