
Spis treści
Pijacki rajd zakończony w polu kukurydzy
Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór, 6 września. Około godziny 21:30, oławscy policjanci interweniowali po zgłoszeniu, że na trasie z Marcinkowic w kierunku Zakrzowa, na łuku drogi, samochód osobowy wypadł z jezdni i wjechał w pole kukurydzy.
Na miejscu okazało się, że za kierownicą siedział 18-letni mieszkaniec powiatu oławskiego, który nie miał prawa jazdy. Badanie alkomatem wykazało, że był nietrzeźwy - miał jeden promil alkoholu w organizmie.
Konsekwencje grożące pijanemu kierowcy
Kierowca po czynnościach został zwolniony do domu, ale wkrótce usłyszy zarzuty. Samochód zabezpieczono na parkingu strzeżonym. Grozi mu kara do 3 lat więzienia i wysoka grzywna.
Takie zachowanie to przykład skrajnej nieodpowiedzialności. Alkohol w organizmie znacząco obniża zdolność reakcji, ocenę sytuacji i koordynację, stwarzając zagrożenie nie tylko dla kierującego, ale i dla innych uczestników ruchu. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, jednak sytuacja mogła skończyć się tragicznie.
Policja apeluje: "Nie ryzykujcie..."
Prowadzenie pojazdu bez uprawnień to poważne wykroczenie, zagrożone konsekwencjami prawnymi. Jazda pod wpływem alkoholu to przestępstwo, za które można trafić do więzienia. Każdy kierowca ma obowiązek dbać o bezpieczeństwo swoje i innych.
"Nie ryzykujcie życia i zdrowia swojego ani innych. Alkohol i brak doświadczenia za kierownicą to śmiertelnie niebezpieczne połączenie"
- apeluje policja.