
Spis treści
Brutalny atak w galerii handlowej we Wrocławiu
Do zdarzenia doszło 15 marca br. w jednej z wrocławskich galerii handlowych. Michał F. kilkukrotnie strzelił w kierunku pokrzywdzonego z pistoletu pneumatycznego, a następnie bił go i kopał po całym ciele. Jak relacjonują śledczy, wystrzelony pocisk trafił obywatela Rumunii w oko, powodując poważne uszkodzenie gałki ocznej i przerwanie rogówki. Obrażenia te spowodowały u pokrzywdzonego ciężki uszczerbek na zdrowiu i kalectwo.
Według relacji medialnych, powodem napaści miała być sprzeczka o miejsce przy stoliku. Prokuratura jednak uważa, że atak miał podłoże rasistowskie, a ofiara została zaatakowana z powodu swojej przynależności narodowej.
Oskarżony nie przyznaje się do rasistowskich pobudek
Sam oskarżony nie zgadza się z zarzutem rasizmu. — Na etapie postępowania przygotowawczego, w trakcie przesłuchania w charakterze podejrzanego, Michał F. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu wyjaśniając jednak, że czyn ten nie miał charakteru rasistowskiego — poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prok. Karolina Stocka-Mycek.
Broń pneumatyczna nie wymaga zezwolenia
W toku postępowania uzyskano opinię biegłego z zakresu badań broni i balistyki, z której wynika, że użyty do ataku pistolet nie jest bronią w rozumieniu ustawy o broni i amunicji. Oznacza to, że na jego posiadanie nie jest wymagane pozwolenie ani rejestracja.
Michał F. oczekuje na rozprawę w areszcie. Za popełnione przestępstwo grozi mu od 3 do 20 lat pozbawienia wolności.