Pirat drogowy z Ubera zatrzymany. Jego kompana wciąż poszukuje policja

Do szokującego zdarzenie doszło w piątek, 10 czerwca, o godzinie 3.54 na skrzyżowaniu ulic Traugutta i Podwale we Wrocławiu. Pierwszy poinformował o nim prezes MPK, Krzysztof Balawejder, który zmieścił w mediach społecznościowych film, na którym widać jak rozpędzony fiat punto, oznakowany jako Uber, zderzył się ze skręcającym w lewo autobusem, a następnie zatrzymał się na tramwajowym torowisku.

- Kierujący fiatem jechał ul. Oławską od strony ul. Traugutta. Na skrzyżowaniu z ul. Podwale, z pasa przeznaczonego do skręcania w lewo pojechał na wprost w kierunku pl. Dominikańskiego, w wyniku czego zderzył się z autobusem MPK, którego kierujący wykonywał manewr skręcania w lewo – relacjonuje sierż. szt. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

W wyniku tego zdarzenia poszkodowany został kierowca autobusu MPK. Kierowca i pasażer fiata uciekli z miejsca zdarzenia. Jak napisał Krzysztof Balawejder, „Pasażer w stanie wskazującym na spożycie znacznej ilości alkoholu, w międzyczasie groził ostrym narzędziem osobom, które go zatrzymały”.

Już w sobotę, 11 czerwca, rano policjanci zatrzymali 27-letniego wrocławianina. - Mężczyzna jest podejrzewany o spowodowanie tego groźnego zdarzenia drogowego i trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych – dodał sierż. szt. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Cały czas trwają poszukiwania pasażera. Jak informował Polsat, do zdarzenia podczas wyścigu „taksówek”. Co ciekawe, na filmie z miejsca zdarzenia widać, że z prawej strony autobusu przejechała taksówka z ogromną prędkością.