Kilka tysięcy niewybuchów w lesie pod Wińskiem
Służby o groźnym znalezisku w lesie w gminie Wińsko powiadomił mieszkaniec powiatu górowskiego. Funkcjonariusze z Wołowa wraz ze strażnikami leśnymi i zgłaszającym mężczyzną udali się na miejsce i zabezpieczyli wskazany teren.
Następnie mundurowi wezwali saperów z 4. Głogowskiego Batalionu Inżynieryjnego, którzy sprawdzili okolicę i ustalili, że w dwóch miejscach znajdują się m.in. miny przeciwpancerne oraz przeciwpiechotne, zapalniki oraz bomby lotnicze. - W trakcie 12 dni działań saperów wołowscy policjanci całodobowo zabezpieczali wskazany teren, aby osoby postronne nie zostały narażone na niebezpieczeństwo - mówi mł. asp. Janusz Rosa z wołowskiej policji.
Saperzy z głogowskiej jednostki przy wsparciu patrolu saperskiego z 23. Pułku Artylerii z Bolesławca łącznie znaleźli i zabezpieczyli prawie 800 min przeciwpancernych, ponad 300 min przeciwpiechotnych, ponad 3500 zapalników, 32 bomby lotnicze o wadze 100 kg oraz 37 zapałów.
- Dwie z odnalezionych bomb, z uwagi na brak możliwości ich transportu, zostały zdetonowane przez żołnierzy na miejscu – dodaje Janusz Rosa.
Policjant dodaje, że lasy i ziemia w okolicy kryją wiele pamiątek z dawnych czasów. Z uwagi na skorodowanie, takie pociski mogą wybuchnąć od niewielkiego wstrząsu. - O szczególną ostrożność apelujemy teraz, gdy wiosenną porą coraz więcej osób wybierać będzie spędzanie czasu na spacerze w lesie. Gdy zauważymy miejsce niebezpiecznego znaleziska, należy wyraźnie je oznaczyć, następnie zabezpieczyć przed dostępem osób trzecich i niezwłocznie przekazać informację odpowiednim służbom – apeluje policjant.