Jarosław Gowin

i

Autor: Łukasz Gągulski/SUPER EXPRESS Jarosław Gowin

Porozumienie Gowina współpracuje z Jackiem Sutrykiem

2021-07-08 12:47

Sergiusz Kmiecik z Porozumienia zasilił klub prezydenta Jacka Sutryka w Radzie Miejskiej Wrocławia i dzięki temu odzyskał on większość. Ten ruch ma jednak o wiele większe, niż lokalne, znaczenie: bo jak ustaliliśmy o wszystkim wiedział Jarosław Gowin, a to co wydarzyło się w stolicy Dolnego Śląska zostało starannie zaplanowane.

Sergiusz Kmiecik to były radny wojewódzki, a aktualnie jest radnym miejskim we Wrocławiu. Do niedawna był członkiem klubu Prawa i Sprawiedliwości, ale nieoczekiwanie z niego wystąpił i zasilił ugrupowanie prezydenta Jacka Sutryka. Jako członek Porozumienia współpracuje więc m.in. z Platformą Obywatelską i Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Transfer wywołał spore zaskoczenie na scenie politycznej.   

Jak do niego doszło? Z naszych informacji wynika, że to Kmiecik - nagle - złożył propozycję Jackowi Sutrykowi. Dla prezydenta była to przysłowiowa gwiazdka z nieba, ponieważ wcześniej stracił większość w radzie miejskiej, co mogło doprowadzić do paraliżu jego pracy, a także było sporym obciążeniem wizerunkowym dla prezydenta.

Teraz okazuje się, że ruch Kmiecika może mieć o wiele większe znaczenie, niż jedynie chęć pomocy Sutrykowi. O tym, że radny ma trafić do klubu Sutryka wiedział Jarosław Gowin, szef Porozumienia. Tę informację potwierdziła nam wprost poseł Magdalena Sroka, rzeczniczka prasowa partii.   

Co więc ruch Kmiecika można oznaczać w praktyce?

- Jarosław Gowin dywersyfikuje sobie fronty. To rozpoznanie bojem pozycji przeciwnika. Zobaczymy, jak zareaguje Prawo i Sprawiedliwość na to, że radny Porozumienia jawnie działa przeciw nim i robi to za wiedzą Gowina - mówi nam jeden z posłów, dobry znajomy szefa Porozumienia.

Jak wiadomo na linii PiS - Porozumienie iskrzy od jakiegoś czasu. Jeśli Gowin wraz ze swoimi ludźmi opuszczą obóz Zjednoczonej Prawicy, to ta w obecnym kształcie przestanie istnieć, a PiS straci większość.

To, co się dzieje we Wrocławiu może być też klasycznym grożeniem palcem. Pokazuje też, że lokalny PiS jest bardzo słaby, bo Kmiecik to już kolejny radny, który opuszcza klub.   

Interesujące jest również, że przejście Kmiecika nie jest jedynym elementem umowy Sutryka z Porozumieniem, bo na stanowisko wiceprezesa spółki miejskiej Ekosystem właśnie powołana została Ewelina Anna Niżnik, która zasiada we wrocławskich władzach tej partii. Ujawnili to działacze Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia, którzy zaznaczyli, że stanowisko to jest bardzo intratne. Poprzedni wiceprezes zarabiał ponad 200 tys. zł rocznie.

Odwołany wiceprezes to Andrzej Sobolak, który ma ogromne doświadczenie zawodowe, a do jego pracy nikt wcześniej nie miał zastrzeżeń. Jak ustaliliśmy, menadżer nie wiedział, że ma zostać odwołany. Przyszedł normalnie do pracy, wykonywał tam swoje obowiązki i nagle otrzymał telefon z urzędu, że po południu zbierze się rada nadzorcza i że zostanie odwołany. Z naszych informacji wynika, że nie podano żadnych powodów tej decyzji. Pikanterii całej sytuacji dodaje fakt, że na posiedzenie rady przyjechała Maria Michułka z biura nadzoru właścicielskiego. Nasi rozmówcy nie maja wątpliwości, że po to, by przypilnować, aby Sobolak został odwołany.

W środowisku politycznym mówi się nawet, że Jacek Sutryk doskonale wie, że nie zachował się w tym przypadku elegancko, czego dowodem jest to, że nagle odwołał swój przyjazd na uroczystość w gminie Czernica. Radną w tej miejscowości jest żona Andrzeja Sobolaka - Anna.

- Pewnie chciał uniknąć spojrzenia jej w oczy - słyszymy.

Niestety, coraz więcej osób mówi też o innej dziwnej sytuacji. Sergiusz Kmiecik zastąpił na stanowisku przewodniczącego rady miejskiej Bohdana Aniszczyka - profesora, radnego od początku istnienia samorządu. Po dwóch miesiącach pełnienia funkcji przewodniczącego profesor miał nagle uznać, że zdrowie mu nie pozwala na pełnienie tej zaszczytnej funkcji. Poprosił więc o to, aby mógł ustąpić, a na swoje miejsce zaproponował - cóż za zaskoczenie - Sergiusza Kmiecika, mimo że do wyboru miał wielu swoich wieloletnich współpracowników.  

We wrocławskiej radzie miejskiej mamy więc przedziwny układ sił. Większość ma klub Jacka Sutryka z działaczami PO, SLD czy Porozumienia, a w opozycji jest PiS i Nowoczesna. 

Pierwszy hybrydowy pociąg Kolei Dolnośląskich

Quiz. Poznaj polityka po oczach! 5/10 to już sukces

Pytanie 1 z 10
Kto jest na zdjęciu?
Kto jest na zdjęciu?