Spadki mogą wynosić nawet miliony euro!

i

Autor: martaposemuckel/PD/pixabay.com Spadki mogą wynosić nawet miliony euro!

Poszukiwacze spadkobierców działają we Wrocławiu! Spadki wynoszą nawet milion euro! [AUDIO]

2016-06-29 17:47

We Wrocławiu może być aktualnie nawet dwudziestu poszukiwaczy spadkobierców - prawników z Niemiec, którzy miesiącami wertują polskie archiwa, by znaleźć krewnych osób, które zmarły bez potomków i pozostawiły po sobie spory majątek. 

Osoby te wyjechały najczęściej do Niemiec za chlebem lub były przesiedlone w czasie okupacji i nie wróciły już do Polski. A spadek jest nie lada gratką, bo może wynieść nawet milion euro. Jak wygląda praca poszukiwacza spadkobierców i co zrobić z takimi pieniędzmi, sprawdzał nasz reporter, Rafał Sterczyński.

- Przeciętna wysokość spadku to od 20 tysięcy do miliona euro - opowiada Sylwia Huber, poszukiwacz spadkobierców. - Szukam np. spadkobierców dla bezdzietnej nauczycielki, pozostawiającej spadek w wysokości 300 tysięcy euro. Jak to się robi? Spadkobierców znajduje się generalnie przez kilkumiesięczne poszukiwania w archiwach, urzędach stanu cywilnego, ale także w parafiach - dodaje Huber.

Co ciekawe, poszukiwacze spadkobierców nie biorą za swoje usługi żadnych pieniędzy. Wynagradzani są przez niemieckie sądy i instytucje. Skąd w ogóle zainteresowanie tematem? Okazuje się, że w Niemczech co roku umiera kilka tysięcy osób, których spadkobiercy nie są znani. 

Co zrobić z takimi pieniędzmi?

Co z tak nagle otrzymanym spadkiem zrobiliby wrocławianie? Zapytaliśmy! 

- Kupiłbym sobie mieszkanie i wyprowadził się od rodziców - mówi nam jedna z osób. 

- Pojechałabym do Norwegii - dodaje druga.

- Zainwestowałbym w kawiarenkę w Lublinie - rozmarza się trzecia. 

A Wy? Jak zainwestowalibyście tak otrzymane pieniądze? Koniecznie dajcie nam znać w komentarzach! 

Więcej w materiale reportera Radia ESKA, Rafała Sterczyńskiego:


Czytaj także: Ukradł zabytkową wieżę lotniczą "bo myślał, że nikomu nie jest potrzebna"