Cztery tysiące ludzi nadal bez prądu
Polecany artykuł:
Prądu nie było w wielu powiatach, głównie w zachodniej części województwa dolnośląskiego. Siedem tysięcy osób było pozbawionych energii elektrycznej. W wielu miejscach awarie nie zostały naprawione. Bez prądu pozostaje teraz cztery tysiące ludzi.
We Wrocławiu, na ulicach Ulowej, Modrzewiowej, Dolnobrzeskiej, Smolnej, Junackiej, Świerkowej energii elektrycznej ma nie być do 12.45, w Sulęcinie do godziny 12.00, a w Kotowicach na ulicach Ogrodowej, Podwalnej, Fiołkowej, Cmentarnej, Głównej, Kościelnej, Klonowej, w Ratowicach i Śluzie do godziny 10.00.
Młoda kobieta zgwałcona na Wojszycach. Przestępcy nie złapano. Okoliczni mieszkańcy w strachu
Wiatr zerwał dach z bloku
W miejscowości Stronie Śląskie doszło do zerwania dachu z budynku mieszkalnego. 15 rodzin otrzymało wsparcie od lokalnych władz. Silny wiatr uszkodził też część dachu w miejscowości Mrowiny w powiecie świdnickim. Kilkanaście osób musiała spędzić noc u rodzin. Wiatr zerwał też dach z budynku gospodarczego w Karczynie koło Strzelina.
W sumie w całym regionie uszkodzonych zostało 35 budynków mieszkalnych.
Utrudnienia na drogach
Zablokowana została droga ze Strzelina do Wrocławia. W Nowojowicach na drogę spadła przerwana linia wysokiego napięcia. Podobnie było na krajowej trójce na odcinku Szklarska Poręba-Jakuszyce. Na tej samej trasie, koło Nowej Wsi Legnickiej przewróciła się ciężarówka. Ruch prowadzono wahadłowo.
Teraz drogi krajowe i wojewódzkie w regionie są przejezdne. W powiecie lubańskim zablokowane są dwie drogi powiatowe.
Opóźnienia i odwołania pociągów
Ze względu na powalone drzewa i spadające gałęzie doszło do paraliżu kolei na trasie Lubań - Gierałtów. Część pociągów miała opóźnienia, inne były odwołane, a jeszcze w innych miejscach kursowała komunikacja zastępcza.
Wiatr wiał w porywach do ponad 100 kilometrów na godzinę.
Przez całą noc strażacy odnotowali 240 zdarzeń. Przede wszystkim były to interwencje związane z wiatrołomami.