Prezydent Wrocławia dostał list z pogróżkami i nabojem. Nadawca pisma szykował zamach stanu? [ZDJĘCIA]

2019-03-06 9:36

Jacek Sutryk, podobnie jak prezydenci kilku innych polskich miast, dostał list z groźbą śmierci, nabojem i zdjęciem rodzinnym w środku. Policjanci zatrzymali autora przesyłki. Ocenili, że "zatrzymany prawdopodobnie podejmowałby dalsze kroki w stosunku do włodarzy miast".

"Zagrajmy w grę. Masz 7 dni na ogłoszenie swojej dymisji. W przeciwnym razie ostatni raz widzisz rodzinę, a to zdjęcie będzie ostatnią rzeczą jaką zobaczysz. Co wybierasz: życie czy śmierć?".

Taka jest treść listu, jaki dostał prezydent Wrocławia, ale także prezydenci między innymi Krakowa czy Łodzi. Do tego dołączona była lista celów z ociekającymi krwią zdjęciami włodarzy miast. Przy fotografii Pawła Adamowicza widniał napis: "Game over".

Autorem listów okazał się 28-letni mieszkaniec Krakowa. Został zatrzymany w Warszawie, trafił do policyjnego aresztu.

"28-latek został wcześniej przebadany przez lekarza, który nie stwierdził przeciwwskazań do wykonywania z nim czynności procesowych. Wstępne badania kryminalistyczne potwierdziły także fakt, że to zatrzymany wysyłał listy z pogróżkami. Zebrane dowody wskazują, że zatrzymany prawdopodobnie podejmowałby dalsze kroki w stosunku do włodarzy miast" - informują policjanci.

>>> Tragedia w Lubinie! Kierowca śmieciarki śmiertelnie potrącił kobietę [AUDIO]

Zatrzymany usłyszał zarzuty związane z groźbami wysłanymi do prezydentów Łodzi, Rzeszowa i Krakowa. Być może usłyszy zarzuty związane z groźbami do włodarzy innych miast, w tym także prezydenta Wrocławia. Jak dowiedziała się "Gazeta Wrocławska", wiele wskazuje na to, że szykował się on do przeprowadzenia zamachu stanu.

Czytaj także: Protest pracowników sądów w centrum Wrocławia. "Bez nas sądy nie istnieją!" [ZDJĘCIA, AUDIO]

ZOBACZ WIDEO: