Protest w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Nie chcą nowego dyrektora [WIDEO, GALERIA, AUDIO]

2016-08-26 14:58

Manifestację zorganizowała załoga teatru. Nie zgadzają się, by Krzysztofa Mieszkowskiego zastąpił Cezary Morawski. Zaplanowali konferencję prasową i przemarsz pod budynek urzędu marszałkowskiego.

W południe sala teatru się wypełniła. W manifestacji wzięło udział ponad sto osób. Organizatorzy wydarzenia zadeklarowali: "Zespół Teatru Polskiego we Wrocławia wyraża swój sprzeciw wobec zmanipulowanego, ustawionego przez władze i łamiącego zasady transparentności i uczciwości konkursu na dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu".

Pod protestem przeciwko wyborowi Cezarego Morawskiego na dyrektora placówki podpisała się większość załogi teatru. Głosy poparcia dla manifestacji płyną też od ludzi świata kultury i instytucji z Polski i świata. Wymienianie osób, które poparły projekt zajęło organizatorom protestu dobre kilka minut.

Mieszkowski: "Morawski to facet z czwartej ligi"

Aktorzy zapowiadają, że jeśli Cezary Morawski pojawi się w pracy 1 września, nie wpuszczą go do budynku. 

- To jest facet, który od wielu lat uprawia chałturę i nie zupełnie kontaktu z tego typu teatrem, który my uprawiamy. To jest facet z czwartej ligi teatralnej, a może jest amatorem, mimo że skończył szkołę. Jest aktorem, który gra wyłącznie w farsach - przekonuje dotychczasowy dyrektor teatru Krzysztof Mieszkowski.

- Jest człowiekiem niegospodarnym. Został uznany winnym przez sąd utraty dziewięciu milionów złotych. Boimy się, że narazi nasz teatr na wielomilionowe straty - dodaje Anna Ilczuk, aktorka.

Urzędnicy nie zmieniają decyzji

- Jeśli chodzi o sam konkurs i jego rozstrzygnięcie, to tutaj żadnej możliwości prawnej wstrzymania tego nie ma. Tylko i wyłącznie ewentualna rezygnacja pana Morawskiego mogłaby zmienić wynik tej procedury - wyjaśnia Jarosław Perduta, rzecznik urzędu marszałkowskiego. 

Teatr Polski jest teraz w trudnej sytuacji finansowej - ma ponad 1,2 miliona złotych długów. Niepewne jest czy scena ruszy we wrześniu. Sprawie przyglądał się Damian Bonarek. 

Zobacz film reportera Radia ESKA Damiana Bonarka:

Więcej w materiale reportera Radia ESKA Damiana Bonarka:

Czytaj także: Szpital przy Kamieńskiego pęka w szwach. Pacjenci trafiają na inne oddziały niż powinni [WIDEO, AUDIO]