Kiedy nadchodzi wiosna niektórzy najchętniej jedliby je na śniadanie, obiad i kolacje. Właśnie ruszył sezon na lody. We Wrocławiu lodziarni nie brakuje, a mimo wszystko do wielu z nich ustawiają się długie kolejki, w których można na spokojnie zastanowić się nad preferowanym smakiem.
- Mięta z czekoladą poproszę, a Michu ty? - pyta kolegi jeden z klientów.
- Wiśnia - odpowiada tamten bez dłuższego zastanowienia.
- Ostatnio mieliśmy kozie mleko z oliwkami albo gorgonzolę. Też się znaleźli miłośnicy takich smaków - dodaje sprzedawczyni w Lody Naturalne Baroli.
To jednak nie są najbardziej popularne smaki. Ostatnio modne są lody z alkoholem, jak na przykład Jack Daniels. Choć nie tylko.
>> Juwenalia Wrocław 2018: Takich juwenaliów dawno nie było. Szykuje się ogromna impreza! [AUDIO]
- Hit tego sezonu to jak na razie mascarpone z pistacją, ciasteczkowe i malina z cytryną - stwierdza ekspedientka w Przełam Lody.
Jest też sporo fanów lodów klasycznych.
- Tylko czekolada. Jestem jej wierna - zapewnia jedna z klientek Polish Lody.
Zobacz wideo (reporterka: Kaja Paśko, operator: Damian Szkudlarczyk):
Lodów nigdy dość
Jak mówią nam sprzedawcy, średnio wrocławianie kupują lody składające się z trzech gałek. Są też jednak rekordziści.
- Mamy taką stałą klientkę, która kilka razy w tygodniu zamawia kilogram lodów. Je to po prostu na miejscu - opowiada sprzedawczyni w Lody Naturalne Baroli.
Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Kai Paśko:
Czytaj także: Bar Jacek i Agatka sprzedany! Z końcem maja zniknie z Wrocławia [ZDJĘCIA, AUDIO]