Brawa dla lekarzy z Wrocławia

Takiej operacji w Polsce jeszcze nie było! Wrocławscy lekarze dali 54-latce szansę na dalsze życie!

2022-09-05 9:28

Specjaliści Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich i Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu jako pierwsi w Polsce przeprowadzili zabieg retransplantacji serca z jednoczesnym przeszczepieniem nerki.

54-letnia kobieta przeszła operację w maju br., ale dopiero po trzech miesiącach pobytu w szpitalu można z całą pewnością mówić o sukcesie - stan pacjentki pozwala na wypisanie jej do domu. - Pierwszą transplantację serca pacjentka miała 22 lat temu. Niestety, jej organizm po latach odrzucał przeszczep, doszło do waskulopatii naczyń wieńcowych, a dodatkowo do niewydolności nerek i konieczności dializowania.

Ostatecznie pacjentka została zakwalifikowana do ponownej transplantacji serca oraz nerki. W ostatnich miesiącach oczekiwania na nowe narządy była tak osłabiona, że najdrobniejsze codzienne czynności sprawiały jej wielką trudność - czytamy w komunikacie szpitala.

ZOBACZ TEŻ: 11-letni Szymon przegrał walkę z rakiem. Nie zdążył pójść do piątej klasy 

- Coraz więcej osób z niewydolnością serca ma jednocześnie problemy z pracą nerek. Stąd potrzeba przeszczepień wielonarządowych, których liczba na świecie stale rośnie. Np. w USA wykonuje się ok. 150 takich zabiegów rocznie. U nas wciąż są one wyjątkiem - powiedział dr Roman Przybylski z Kliniki Kardiochirurgii Instytutu Chorób Serca USK, który przeszczepił chorej serce.

Sam proces kwalifikacji i aktywacji pacjentki na dwóch listach przeszczepowych trwał pół roku. Jak tłumaczy lekarka prowadząca pacjentkę, dr hab. Dorota Kamińska z Kliniki Nefrologii Medycyny Transplantacyjnej UMW, do dopasowania dawcy obu narządów konieczne były także liczne badania immunologiczne. Kilka miesięcy zajęło poszukiwanie odpowiedniego dawcy. Na szczęście znalazł się w sąsiednim województwie, co miało kolosalne znaczenie ze względu na niewielką odległość, jaką miał do pokonania zespół pobierający narządy.

Zabieg, wykonywany przez dwa zespoły chirurgów, trwał kilka godzin. - Praktycznie zaraz po pracy kardiochirurgów i zamknięciu klatki piersiowej pacjentką zajął się zespół przeszczepiający nerkę. Transplantologia to wyjątkowa dziedzina medycyny. Wymaga współpracy wielu specjalistów i przełamywania granic - powiedział prof. Dariusz Janczak z Kliniki Chirurgii Naczyniowej, Ogólnej i Transplantacyjnej, prorektor ds. klinicznych UMW.

Tak kręcą operacje w Na dobre i na złe. Filip Bobek ujawnia tajemnice szpitala w Leśnej Górze

Rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu i szef Instytutu Chorób Serca USK we Wrocławiu prof. Piotr Ponikowski podkreślił zaangażowanie przeszło stuosobowego zespołu, dzięki któremu wykonanie tej niesłychanie skomplikowanej procedury była możliwa.

Wyjaśnił, że o powrocie pacjentki do zdrowia zdecydowała nie tylko cała logistyka przygotowania do transplantacji czy sama trudna operacja, ale także opieka pooperacyjna, łącznie z rehabilitacją. Po zabiegu pacjentka spędziła blisko 6 tygodni na oddziale intensywnej terapii, jej nowa nerka nie od razu podjęła pracę. Ze względu na dwunarządową transplantację niełatwo było także dobrać jej odpowiednią immunosupresję. Udało się jednak pokonać wszystkie problemy i darować 54-latce szansę na dalsze życie.

- Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, jak wiele drobnych rzeczy składa się na sukces. Zabieg, o którym mówimy, jest ukoronowaniem pewnego etapu rozwoju programu transplantacji w USK, ale nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Wykorzystując potencjał Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu i USK będziemy robić dalsze kroki, także w kierunku przeszczepień wielonarządowych – dodał prof. Ponikowski.

Sonda
Byłeś/aś kiedyś w szpitalu?