Pani Marta Gołębiowska podbija internet swoim wpisem. Kilka dni temu poszukiwała miejsca do zaparkowania w centrum. Dzięki uprzejmości taksówkarza i innego kierowcy udało jej się zaparkować w dość ciasnym miejscu i to na raz. Pomocny kierowca widząc to podjechał do niej i zapytał: "Czy ma Pani męża?".
Mówi o tym cała Polska
Sympatyczny kierowca ujął panią Martę swoim poczuciem humoru, ale inni kierowcy zaczęli trąbić i nie zdążyli wymienić się numerami telefonu. Teraz pani Marta poszukuje mężczyzny czarnego, sportowego auta. Wpis na Facebooku miał być żartem, a jego zasięg bardzo zaskoczył autorkę. Post został udostępniony ponad 1200 razy. Na razie tajemniczy mężczyzna się nie znalazł, ale pani Marta zapewnia, że jeśli się to stanie to na pewno się z nim umówi.