W środę (7 kwietnia) w Zakładach Górniczych Rudna pod Polkowicami doszło do tragicznego wypadku. Podczas robót strzałowych zginął 51-letni pracownik oddziału S-1 w rejonie GG-1 na oddziale G-2. Mimo podjętej natychmiast reanimacji mężczyzny nie udało się uratować.
51-letni górnik był mieszkańcem Polkowic, w kopalni pracował od 18 lat. Mężczyzna osierocił troje dzieci.
Okoliczności wypadku wyjaśni specjalnie powołana w tym celu komisja. We wszystkich oddziałach KGHM została wprowadzona trzydniowa żałoba.
„Bezpieczeństwo pracowników jest dla Zarządu KGHM Polska Miedź S.A. bezwzględnym priorytetem. Każdy wypadek, każdy poszkodowany pracownik, a szczególnie każda ofiara śmiertelna to tragedia” - czytamy w komunikacie KGHM.