Nadodrze, Ołbin, Kleczków, Huby, Szczepin czy Powstańców Śląskich - już wkrótce te osiedla mogą zostać włączone do strefy płatnego parkowania. Wrocław zapowiada rozszerzenie strefy, ale najpierw zapyta o zdanie mieszkańców. Właśnie ruszają konsultacje społeczne.
Jaki jest powód poszerzenia strefy parkowania?
Wszystko przez rosnącą liczbę samochodów w mieście. - Obecnie samochodów jest 410 tysięcy, a kierowców około 340-350 tysięcy. Posiadacze kilku samochodów zapłacą więcej - mówi Tomasz Stefanicki z urzędu miasta i podkreśla, że nie chodzi o kolejne auto w rodzinie, tylko o kolejne auto przypadające na jednego jej członka, które jest własnością jednej osoby.
- Za pierwsze auto będzie trzeba zapłacić abonament taki, jak do tej pory. Mowa o kwocie 100 zł rocznie. Natomiast drugi samochód będzie miał już nieco wyższy abonament, o wysokości 150 zł - dodaje Pan Tomasz Stefański.
A kierowcom to nie w smak
- Miasto zyska, a ludzie stracą - komentują krótko mieszkańcy Wrocławia. Miasto zapowiada, że pieniądze za parkowanie przeznaczy na drobne remonty, np. chodników. Przypomnijmy, rocznie ze strefy płatnego parkowania do miejskiej kasy wpływa około 11 milionów złotych.
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Damiana Bonarka:
