Do tego okropnego zdarzenia doszło ciemną nocą z wtorku (29.10) na środę (30.10). Jak relacjonują członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej z Krzydliny Małej nieznani dotąd sprawcy tuż przed godziną 3:00 nad ranem spuścili paliwo z samochodu marki volkswagen, który stał nieopodal remizy.
- Bak był zatankowany do pełna (pojemność 80 l) benzyną poprzedniego dnia, ponieważ kolejnego dnia jechaliśmy do Kielc odebrać nowy wóz gaśniczy - napisali na portalu społecznościowy strażacy z Krzydliny Małej.
Strażacy przekazali całą sprawę miejscowej policji, która szuka sprawców tej zuchwałej kradzieży. Przy okazji przedstawiciele OSP zwrócili się do mieszkańców z ważnym apelem, aby sprawdzili, czy w ich pojazdach nie brakuje czasem paliwa.