Do groźnego zdarzenia doszło w środę, 14 września, około godz. 9 rano. Przez przejście dla pieszych na ulicy ul. Stanisławowskiej, niedaleko skrzyżowania z ul. Kunickiego, przechodziła 14-letnia dziewczyna. Nagle potrąciła ją taksówka.
ZOBACZ TEŻ: Nożownik z bródką grasował po Wrocławiu. Atakował ludzi! Zatrzymali go i... wypuścili na wolność
Kierowca nawet nie zatrzymał się sprawdzić, co się stało poszkodowanej nastolatce i odjechał z miejsca zdarzenia. - Na szczęście nie stało się nic tragicznego. Córka jest poobijana, doznała też dużego szoku – przyznaje Rafał Zieliński, ojciec nastolatki.
Sprawa została zgłoszona na policję. Rodzice 14-latki również w mediach społecznościowych szukają świadków zdarzenia. Chcą namierzyć kierowcę, żeby odpowiedział za swój czyn. - Prawdopodobnie był to srebrny mercedes kombi – dodaje pan Rafał.