Zdarzają się sytuacje, które wywołują zdziwienie nawet u doświadczonych funkcjonariuszy. Na przykład trzy osoby podróżujące sportowym roadsterem, który przystosowany jest do przewozu tylko dwóch, bowiem na fotelu pasażera jeden mężczyzna siedział na kolanach drugiego. Policjanci postanowili sprawdzić, dlaczego wybrali tego typu sposób transportu.
Jednak już samo zatrzymanie pojazdu do kontroli okazało się problemem. Kierujący czerwonym BMW nie potrafił zatrzymać się na poboczu drogi, zrobił to więc na jej środku. Szybko wyszedł powód takiego zachowania. Policjanci zauważyli butelki z alkoholem w podręcznym schowku, tuż obok fotela kierowcy, a od samego kierującego wyczuwalna była silna woń spożytych wcześniej trunków.
Mężczyzna miał prawie półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego przewoził dwóch pasażerów na jednym fotelu. Został zatrzymany przez wrocławskich funkcjonariuszy i doprowadzony do najbliższego komisariatu, a jego pojazd odholowano na policyjny parking.
Za swoje zachowanie 22-latek będzie teraz musiał odpowiedzieć przed sądem. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozić mu może kara do 2 lat pozbawienia wolności.