Do tragedii doszło w Prudniku (woj. opolskie) na początku listopada 2018 roku. Nad ranem do kamienicy przyszedł Rafał W. i jego 56-letni ojciec Adam W., obaj byli pijani. Chcieli odwiedzić swoją krewną. Kiedy kobieta nie otworzyła drzwi, Rafał W. polał łatwopalną substancją szafkę, która stała w korytarzu i ją podpalił. 33-latek wybiegł z kamienic, tam czekał na niego ojciec.
Pożar został wykryty około 5-tej nad ranem. Jeden z lokatorów doznał poparzeń w wyniku których zmarł. Kolejne dwie ofiary doznały poważnych obrażeń, jeden z lokatorów uciekając przed płomieniami skoczył przez okno z III piętra.
Podczas śledztwa Rafał W. przyznał się do podłożenia ognia przed drzwiami swojej siostry, ale zapewniał, że nie chciał nikomu zrobić krzywdy.
Sąd Okręgowy w Opolu uznał 33-latka za winnego popełnienia zbrodni zabójstwa i orzekł dla niego karę 25 lat więzienia. Ponadto Rafał W. ma zapłacić pokrzywdzonym pożarem 200 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia.
Wyrok usłyszał również Adam W. Zarzucając 56-latkowi bezczynność sąd wymierzył mu karę 2 lat więzienia. Oba wyroki nie są prawomocne.