Olga Rac i Marta Fiedot chcą również aby włókna wykorzystane do produkcji ubrań były antybakteryjne.
Polecany artykuł:
- Zajmuję się otrzymywaniem włókien polimerowych, które normalnie używane są do tworzenia ubrań i modyfikowaniem ich tak, aby przewodziły prąd elektryczny - tłumaczy Olga Rac.
Do tego mają dojść struktury, wytwarzające prąd:
- Podczas ruchu będziemy mogli wytwarzać prąd. Poruszając się naładujemy sobie na przykład odtwarzacz mp3 - dodaje Olga Rac.
Bakterie spodniom niegroźne
To nie jedyne zalety ubrań, nad którymi pracują wrocławskie doktorantki. Ciuchy mają być również antybakteryjne.
- Właściwości antybakteryjne tych ubrań będą mogły być wykorzystywane w przemyśle medycznym, ale także w ubraniach sportowych - wyjaśnia Olga Rac.
Kurtka, która ostrzeże przed chlorem
Druga z doktorantek pracuje nad stworzeniem czujnika chloru:
- Niestety z chlorem sytuacja jest taka, że jeżeli jest go mało na tyle, że nam nie zagraża, to wtedy każdy czuje jego zapach. Z tym że wtedy, kiedy wiemy, że jest on w powietrzu, a już go nie czujemy, trzeba Jeżeli koleżance uda się otrzymać przewodzące włókna, wtedy również będziemy mogli podłączyć do tego czujniki chloru, które ja wytwarzam - opowiada Marta Fiedot.
Polecany artykuł:
Ciuchy dla wojska, pracowników wodociągów i ... wszystkich innych
Dziewczyny już nawiązały współpracę z miejskimi wodociągami i wojskiem, które są zainteresowane właśnie takimi czujnikami.
W przyszłości być może czujniki gazu lub chloru będą montowane również standardowo w zwykłych ubraniach, które nosimy na co dzień.
Więcej w materiale reportera Radia ESKA Wojtka Góralskiego: