Ludziom się wydaje, że jak będą używać długich zdań i skomplikowanych wyrazów, to wydadzą się mądrzejsi

i

Autor: Dominika Hull Ludziom się wydaje, że jak będą używać długich zdań i skomplikowanych wyrazów, to wydadzą się mądrzejsi

Uczą urzędników ludzkiego języka. Właśnie przeszkolili współpracowników pani premier [AUDIO]

2016-02-22 12:36

Wrocławscy specjaliści od języka i komunikacji z Uniwersytetu Wrocławskiego pojechali do Warszawy, aby wytłumaczyć urzędnikom jak pisać prosto i zrozumiale.

Tomasz Piekot i Grzegorz Zarzeczny z UWr pomagali już upraszczać państwowe dokumenty i wnioski. Teraz, na zaproszenie kancelarii prezesa rady ministrów, poprowadzili centralne szkolenie dla urzędników.

Główne grzechy urzędników

Wrocławscy naukowcy tłumaczą, że największym błędem osób pracujących w urzędach jest pisanie bardzo długich zdań z wieloma przecinkami.

- Zdanie nie powinno być rozbudowane. Powinna się w nim zawierać jakaś jedna, główna myśl. Potem kolejną główną myśl przesuwamy już do następnego zdania, i tak dalej. W ten sposób nasz odbiorca bardzo szybko jest w stanie wyłapać wszystkie najważniejsze informacje  - tłumaczy Grzegorz Zarzeczny z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Jestem mądry, bo nikt mnie nie rozumie

Naukowcy z Uniwersytetu Wrocławskiego szkolenia ze zrozumiałej komunikacji prowadzą już od pięciu lat - głównie dla firm. Ciągle walczą z przekonaniem, że złożone, skomplikowane zdania świadczą o wiedzy, wykształceniu czy obyciu nadawcy komunikatu.

Z urzędniczego na nasze

Tymczasem praktycznie każdy spotkany na ulicy wrocławianin jest w stanie podać przykład niejasnego pisma albo instrukcji obsługi.

- Dla normalnego człowieka żargon prawniczy jest po prostu niezrozumiały. Jak ktoś nie rozumie, idzie do urzędu i pyta - tłumaczy jedna z wrocławianek.

- Nie da się tego uniknąć. To jest pismo dla urzędników, a oni posługują się taką mową - przekonuje inny mieszkaniec miasta.

- Pisma urzędowe są nudne. Dużo osób ma na przykład problem z wypełnianiem PIT-ów, a przecież każdy musi to robić co rok - dodaje kolejna zapytana.

W globalnych koncernach przed wysłaniem ważnego pisma standardem jest już badanie, która z kilku wersji tekstu ma najlepszy efekt komunikacyjny. Im więcej osób zrozumie przekaz, tym większa jest liczba potencjalnych klientów danej spółki.

Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Eweliny Wąs:

Czytaj także: Zaginęła 14-letnia Karolina Bartosiak [ZDJĘCIA] Pomóż ją odnaleźć!​