Ulewne deszcze nad Polską. Przybywa wody w rzekach

i

Autor: TOMASZ GOLLA / SUPER EXPRESS

Najnowsza prognoza

Ulewne deszcze nie odpuszczą. Wielka woda wdziera się do Polski. IMGW aktualizuje ostrzeżenia i prognozy

2024-09-14 13:06

Pogoda na niedzielę (15 września), przekazana przez IMGW to ostrzeżenie przed kolejnymi, intensywnymi opadami deszczu. Zagrożenie powodziowe jest bardzo poważne. Ulewy powodują gigantyczne utrudnienia. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej aktualizuje ostrzeżenie meteorologiczne i hydrologiczne. Najnowsze informacje poniżej.

Sytuacja powodziowa w Polsce - prognozy na niedzielę, 15 września

Ulewne deszcze, intensywne opady deszczu, zagrożenie powodziowe, Niż Genueński - te terminy są w ostatnich godzinach odmieniane przez wszystkie możliwe przypadki. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej rozszerzył ostrzeżenia hydrologiczne. To już nie tylko województwa dolnośląskie, opolskie i okolice. - W związku z występującym silnym wiatrem z sektora płn. na Wybrzeżu Wsch. prognozowane są gwałtowne wahania poziomów wody, z możliwością przekroczenia stanu ostrzegawczego - podali w sobotę hydrolodzy z IMGW. Najtrudniejszą sytuację nadal mamy na południowym zachodzie i południu kraju. W Jarnołtówku pobity został niebezpieczny rekord z 1997 roku!

Jak wyglądają najnowsze prognozy? W sobotę występują opady deszczu, na południu kraju okresami o natężeniu silnym, na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie, Śląsku i w Małopolsce przejściowo nawalnym! Na południowym wschodzie kraju miejscami burze, lokalnie z gradem i ulewnym deszczem. Na południu Mazowsza, Lubelszczyźnie oraz Wyżynie Małopolskiej niewykluczona trąba powietrzna. Największe sumy opadów prognozowane są w województwie opolskim, śląskim i małopolskim do 80 mm, na Dolnym Śląsku a zwłaszcza w Sudetach do 70 mm, w łódzkim, świętokrzyskim i lubelskim oraz na południu mazowieckiego do 60 mm, i w podkarpackim do 40 mm. Kolejne godziny nie wyglądają dużo lepiej. 

Dalszy ciąg prognozy znajdziecie pod galerią ze zdjęciami!

Pogoda na niedzielę: Ulewne deszcze nie ustają. Intensywne opady w wielu regionach. Gdzie będzie najgorzej?

Sprawdzamy najnowsza prognozę Instytutu na noc z soboty na niedzielę (13/14 września). Synoptycy nie mają dobrych wieści. Bezwzględny żywioł nie odpuści Polakom. Przytaczamy wszystkie liczby, które znalazły się w prognozie synoptycznej, opublikowanej na stronie meteo.imgw.pl.

Opady deszczu, na południu kraju okresami o natężeniu silnym, a w Kotlinie Kłodzkiej, na Opolszczyźnie, Śląsku i w Małopolsce przejściowo nawalnym! Na wschodzie kraju miejscami burze. Największe sumy opadów prognozowane są w województwie dolnośląskim, opolskim, śląskim do 80 mm, w małopolskim do 60 mm, świętokrzyskim do 50 mm, podkarpackim do 40 mm, łódzkim do 35 mm, w mazowieckim i lubelskim do około 25 mm. Wysoko w górach śnieg z deszczem i śnieg - podają eksperci.

To nie koniec problemów! Wiatr będzie umiarkowany, okresami dość silny, porywisty, na południowym zachodzie w porywach do 80 km/h, na wybrzeżu do 60 km/h, z kierunków północnych. W szczytowych partiach Sudetów porywy wiatru do 130 km/h. Podczas burz porywy wiatru do 65 km/h.

W niedzielę trzeba być przygotowanym na kolejne opady deszczu, na południu kraju okresami o natężeniu silnym, na Dolnym Śląsku przejściowo nawalnym. Na południowym wschodzie kraju miejscami burze. Największe sumy opadów prognozowane są w na Dolnym Śląsku a zwłaszcza w Sudetach do 40 mm, w województwie opolskim do 20 mm, w śląskim i małopolskim podkarpackim, świętokrzyskim i łódzkim do około 20 mm. Opady mają zanikać w nocy z niedzieli na poniedziałek. Prognozy i alerty będziemy aktualizować w naszym serwisie. W tej chwili obowiązują ostrzeżenia trzeciego stopnia (stan na 14 września, godzina 13:00), wydane dla województw:

  • lubelskiego
  • mazowieckiego
  • śląskiego
  • opolskiego
  • dolnośląskiego
  • łódzkiego

Czerwone alarmy dotyczą intensywnych opadów deszczu lub silnego deszczu z burzami. Zachowajmy szczególną ostrożność i ostrzegajmy bliskich przed niebezpieczeństwem!

Alarm powodziowy w Głuchołazach. Ewakuacja mieszkańców