Na wrocławskich podwórkach wcale nie rzadko zdarza się, że samochody stoją na trawnikach, chodnikach czy placach zabaw, a przez zablokowane drogi do chorych nie mogą dojechać karetki.
Brak znaków, brak oficjalnych miejsc parkingowych i z tego powodu...brak mandatów. Ma to się jednak zmienić.
- Przede wszystkim będzie to kwestia wyznaczenia miejsc parkingowych, miejsc dla niepełnosprawnych, strefy ruchu. Wszystko jest też uzależnione od konsultacji z mieszkańcami. One są kluczowym elementem podczas projektowania organizacji ruchu na takim wnętrzu - zapewnia Patrycja Grzesik z Zarządu Zasobu Komunalnego.
Będziemy płacić 30 złotych za wjazd autem do centrum Wrocławia? [WIDEO NOWA TV 24 GODZINY, AUDIO]
Każdy parkuje tak, jak chce
Na podwórkach jest ścisk, bo, jak tłumaczą wrocławianie, można parkować tam za darmo.
- Kilka razy widziałam jak panie z wózkami próbują się przepchnąć tak, żeby nie urwać nikomu lusterka - opowiada zapytana.
- Jeżeli nie robią parkingów wszędzie, gdzie by można było stanąć, to nic dziwnego, że parkują na osiedlach. Sama bym parkowała - dodaje inna.
- W każdym podwórku jest taki problem. Dowód rejestracyjny jako bilet dla kierowcy. To by pomogło, nie? - pyta następny wrocławianin.
Wrocław: Ulica Ruska zostanie deptakiem? [AUDIO]
Czy na podwórkach pojawią się szlabany?
Na początek uporządkowanych zostanie 20 podwórek w centrum, w tym między innymi te przy ulicy Białoskórniczej, Kościuszki, Piłsudskiego czy Bałuckiego. Finalnie będzie ich 500. Pierwszy przetarg ma ruszyć na przełomie lutego i marca.
Nie oznacza to jednak, że na podwórkach pojawią się szlabany, ponieważ za takie decyzje odpowiedzialne są już wspólnoty mieszkaniowe.
Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Pauliny Szymoniak: