Czy będzie powódź we Wrocławiu? To pytanie coraz częściej zadają sobie mieszkańcy stolicy Dolnego Śląska. Dolnoślązacy z niepokojem obserwują poziom wody w rzekach w regionie. W podwrocławskiej Oławie poziom w Odrze znacznie przekroczył stan alarmowy i wynosi ponad 600 cm. We wtorek w tej miejscowości ogłoszono alarm przeciwpowodziowy.
IMGW informuje, że w dorzeczu Odry stan ostrzegawczy został przekroczony w ponad 20 stacjach wodowskazowych.
Teraz fala kulminacyjna jest w okolicach Brzegu. W środę po południu dotrze do Oławy. Rośnie też poziom Odry w podwrocławskim Trestnie - obecnie poziom rzeki osiąga w tym miejscu 428 cm, co oznacza, że stan ostrzegawczy został przekroczony o niecałe pół metra, a do stanu alarmowego brakuje 22 cm. Jak przypomina portal TwojaPogoda.pl, podczas poprzedniej powodzi w maju 2010 roku Odra miała w Trestnie 650 cm, a podczas powodzi stulecia z lipca 1997 roku aż 724 cm.
W stolicy Dolnego Śląska fala wezbraniowa spodziewana jest w piątek. Od poniedziałku we Wrocławiu obowiązuje zakaz żeglugi. Służby uspokajają jednak, że sytuacja jest pod kontrolą. Miejmy nadzieję, że rzeki nie wystąpią z brzegów i nie dojdzie do zalań.
Zła informacja jest taka, że w środę przez cały dzień ma padać deszcz. IMGW wydał ostrzeżenie pogodowe I stopnia dla całego województwa dolnośląskiego, dotyczące intensywnych opadów deszczu. Do końca dnia synoptycy spodziewają się umiarkowanych i silnych opadów deszczu. Prognozowany jest opad w wysokości od 20 mm do 35 mm, a miejscami nawet do 45 mm. W północnej części województwa wieczorem i w nocy lokalnie będą występować burze z porywami wiatru do 60 km/godz. Ostrzeżenie pogodowe obowiązuje do północy.