Więcej funkcjonariuszy niż zwykle ma pojawić się tam, gdzie gromadzi się dużo osób, czyli na przykład w okolicach dworca, lotniska, ale też w galeriach handlowych czy na terenie świątecznego jarmarku.
- Generalnie nie mamy sygnałów o planach zamachu czy innych tego typu niebezpiecznych sytuacjach. Liczbę patroli zwiększylismy prewencyjnie - uspokaja Paweł Petrykowski z wrocławskiej policji.
Tragiczne wydarzenia w Berlinie
Powód? W poniedziałek wieczorem rozpędzona ciężarówka wjechała w tłum zgromadzony na świątecznym jarmarku w Berlinie. Zginęło 12 osób, około 50 zostało rannych. Szef niemieckiego MSW potwierdził, że był to zamach. W szoferce ciężarówki znaleziono ciało Polaka. Mężczyzna został zastrzelony.
Zauważysz, że ktoś się dziwnie zachowuje? Reaguj!
Wrocławscy policjanci apelują teraz o szczególną ostrożność.
- Jeśli zauważymy jakieś podejrzane zachowanie natychmiast powinniśmy zgłosić to policji - tłumaczy Paweł Petrykowski.
Niewykluczone, że do patroli policyjnych dołączy wkrótce żandarmeria wojskowa. Szef MSWiA Mariusz Błaszczak przekazał taki wniosek premier Beacie Szydło.